Dąb szypułkowy „Nikodem” będący pomnikiem przyrody rośnie przed Pałacem w Ochli. Do redakcji Gazety Lubuskiej wpłynęła informacja od okolicznych mieszkańców, którzy kilka dni temu doświadczyli, jak twierdzą, skutków zaniedbania ze strony władz miasta.
Dąb „Nikodem”
Do zdarzenia doszło w środę, 26 czerwca. Mieszkaniec sąsiadującej z Pałacem działki, pan Anatol mówi, że jego wnuki często wychodzą bawić się w okolicy. Tak było i tym razem. - Tylko cudem nie ucierpiały nasze wnuki. Często wieczorami biegają po ogrodzie. Jednak tego wieczoru, około godz. 21 runął ten konar, to niebezpieczne! - opowiada. - Dotychczas jedyna rada, jaką dostawaliśmy to „nie chodźcie pod drzewem”. Zasłaniali się też tym, że to pomnik przyrody i że za wiele nie da się zrobić — dodaje.
To pomnik przyrody
Jak się okazuje, mieszkańcy od niemal 5 lat apelowali przycięcie suchych konarów i gałęzi dębu. Kontaktowali się w tej sprawie z Urzędem Miasta oraz Muzeum Etnograficznym w Zielonej Górze — Ochli, administratorem działki, na której rośnie zabytkowy dąb — dotychczas bezskutecznie. Pan Anatol, po tym jak z dębu odpadł ogromny konar, ponowił prośbę. Jak mówi, dopiero kiedy przesłał zdjęcia, potraktowano sytuacje poważnie. - Gdyby nie ten konar, to dalej byśmy czekali — mówi.
Skontaktowaliśmy się ze Skansenem oraz Urzędem Miasta. Marcin Jagodziński, zastępca Dyrektora Muzeum Etnograficznego poinformował, że już dzień później dokonano wizji lokalnej, w której uczestniczyli także mieszkańcy posesji sąsiadującej z pałacem, pracownicy Urzędu Miasta Zielona Góra z Departamentu Rozwoju Miasta Biura Ochrony Środowiska. - Ustalono, że Miasto zajmie się posuszem występującym w koronie drzewa będącego pomnikiem przyrody. Pracownicy Urzędu Miasta oświadczyli, że sprawa będzie miała charakter priorytetowy i niezwłocznie zostaną podjęte działania zmierzające do zlikwidowania zagrożenia — tłumaczy Marcin Jagodziński, dodając, że UM poinformował go oraz mieszkańców, że zabezpieczenie drzewa zostało zaplanowane na 8 lipca br.
Czytaj też:
- Liczenie bocianów w Lubuskiem! Niestety jest ich u nas coraz mniej
- Deptak w centrum Gorzowa pięknieje. Właśnie sadzą krzewy, trawy i byliny
- Płomienie strawiły zabudowania gospodarcze i pojazdy. Poszkodowany strażak ochotnik
- Nawałnice w Lubuskiem. Strażacy mieli sporo pracy. Połamane drzewa, zalane drogi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?