Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochla. W Noc Świętojańską wianki trafiły do wody

(krzym)
Zgodnie z ludową  piękne panie wiły wianki i wrzucały je do falującej wody
Zgodnie z ludową piękne panie wiły wianki i wrzucały je do falującej wody Tomasz Gawałkiewicz
Panie wiły wianki i wrzucały je do falującej wody, a potem szukały kwiatu paproci. Gdzie? Podczas Nocy we Wsi zorganizowanej w sobotę w skansenie w Ochli.

W sobotę przekonaliśmy się, że noc świętojańska to wciąż żywa tradycja. Każdy mógł nauczyć się wyplatać wianki. Choć zdecydowanie dominowały panie, tak jak licealistka Justyna Majchrzak.

- Po raz pierwszy jestem na tej imprezie - przyznaje dziewczyna - Mama sporo wcześniej mi o niej opowiadała. Dziś zrobiłam swój pierwszy wianuszek. Zgodnie z tradycją rzucę go do wody. Jak znajdzie go kawaler będę miała szczęście w miłości.

Pań, które w ten sposób pomogły losowi było więcej. Wianki trafiły do wody, a potem panny zaśpiewały i zatańczyły nad ogniskiem, jak nakazuje obyczaj. Poszukiwano też kwiatu paproci.

Na imprezie w skansenie nie zabrakło też giełdy staroci, jarmarku rzemiosła i rękodzieła, strefy dawnych gier i zabaw. Śmiałkowie mogli też wejść do obozu rycerskiego. Wystąpiły zespoły Drewno i Tupot Białych Mew. Otwarto wystawę "Ochla Magiczna - Noc Sobótkowa w obiektywie Adama Andrearczyka".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska