Od dwóch tygodni nowe znaki drogowe regulują ruch w Tomaszowie

Obwodnica Tomaszowa działa już dwa miesiące - opowiada przedsiębiorca. - Miała wyprowadzić ruch ciężarowy ze wsi. Nowe oznakowanie: zakazy wjazdu dla samochodów powyżej 3,5 tony pojawiły się dwa tygodnie temu. Byłem zaskoczony, bo spowodowały odcięcie dostępu od moich garaży.

W. Sacharuk prowadzi naukę jazdy również dla kierowców aut ciężarowych. Na placu garażowym miał parkingi, a także miejsce w którym mógł dokonywać drobnych napraw. Do dziś przy garażach stoją dwa jego auta, zaparkowane gdy jeszcze nie było znaków. - Jeśli nimi wyjadę z placu, to już nie będę mógł wrócić - tłumaczy instruktor.

W. Sacharuk stwierdza, że jakiś czas temu zwrócił się do niego sołtys Tomaszowa z informacją, że ma sobie poszukać innego miejsca dla ciężarówek. Ale nie sądził, że sprawa zostanie rozwiązana w ten sposób.

- Owszem, rozmawiałem o tym z panem Sacharukiem na wniosek mieszkańców - przyznaje Jan Daniszewski, sołtys Tomaszowa i radny gminy Żagań. - Po to budowaliśmy obwodnicę Tomaszowa, żeby wyprowadzić ze wsi ciężki transport. Zezwolenie na wjazd nauki jazdy mijałoby się z celem. Przyznaję, że przedsiębiorca ma garaże na placu garażowym, ale są one przeznaczone dla samochodów osobowych, a nie ciężarowych.

Sołtys tłumaczy, że do tej pory szkoła korzystała z placu i pasa startowego na lotnisku nieodpłatnie, a przecież ciężarówki niszczyły drogi. - Zresztą znaki nie dotyczą jedynie Delty - zaznacza J. Daniszewski. - Bywało tak, że kierowcy ustawili na placu pięć, sześć TiR-ów - dodaje. - Właściciele garaży nie mogli ani wyjechać, ani do nich dojść.

Problemu szkoły jazdy nie widzą również w urzędzie gminy w Żaganiu. - Organizację ruchu, po zakończeniu budowy obwodnicy, zleciliśmy specjaliście - zastrzega Danuta Michalak, sekretarz gminy. - Nowe zasady zostały uzgodnione z policją i mieszkańcami. Samochody ciężarowe nauki jazdy mogą dojechać na plac od strony Chrobrowa oraz przez nową obwodnicę. To nie są odległości, które stanowiłyby duży problem.

Nie zgadza się z tym przedsiębiorca, który wytyka inne absurdy drogowe w Tomaszowie. Np. znak zakazu parkowania aut powyżej 1,5 tony na parkingu przy ul. Akacjowej. - To bzdura - mówi. - Przecież osobowe vany przekraczają 1,5 tony, a stoją pod blokiem. Wystarczy też, żeby do auta kombi wsiadło kilka osób i też robi się cięższe.

Sołtys odpowiada, że zakaz dla ciężarówek ustawiono na wniosek spółdzielni mieszkaniowej. Bo W. Sacharuk parkował pod domem, a to przeszkadzało sąsiadom.

D. Michalak dopowiada, że gmina jest skłonna pomóc przedsiębiorcy znaleźć inne miejsce do dzierżawy, które nie będzie przeszkadzać innym. Jednak właściciel Delty nie podejmuje rozmów. - Zaczynam się zastanawiać, czy nie przenieść działalności gospodarczej w inne miejsce - mówi z rozgoryczeniem W. Sacharuk. - A byłoby szkoda, bo z Tomaszowem jestem bardzo związany.