Woda nie podrożeje, zostaje po 3,75 zł za msześc. Ale ścieki za 4,13 zł to już historia. Zdrożeją dokładnie o 0,42 zł. Podwyżka wejdzie w życie 1 kwietnia. Za wodę i ścieki zapłacimy łącznie 8,30 zł.
Podczas środowej, nadzwyczajnej sesji radni przegłosowali taki projekt uchwały. Aż 15 radnych nie miało żadnych wątpliwości, zagłosowało za podwyżką.
Sześciu się wstrzymało, żaden nie był przeciw. Nikt nie próbował nawet dyskutować. Było kilka prób przejęcia głosu, kilka uwag pod adresami kolegów z przeciwnych klubów, ale żadnych sprzeciwów wobec nowej uchwały. Być może radnych przekonało wystąpienie Beaty Jilek, prezes Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji.
- Nie damy rady bez podwyżki - tłumaczyła pani prezes. - Zdrożała energia elektryczna, płacimy większy podatek od nieruchomości. Na materiały, których używamy do oczyszczania ścieków, wydajemy teraz 600 tys. zł. A na dodatek wzrósł VAT. Proszę pamiętać, o tym, że w zeszłym roku zakończyliśmy kilka dużych inwestycji. Oddaliśmy 27 przepompowni, suszarnie i spalarnie odpadów, położyliśmy 130 km sieci kanalizacyjnych. W konsekwencji wydatki ZWiK-u wzrosły średnio o 3 mln zł. A przecież to nie koniec inwestycji.
Co jeszcze zmieni się pierwszego kwietnia? Nowością będą stałe opłaty za przyłączenie. Dziś za wszystko płacimy osobno, a na koniec wodociągi wystawiają fakturę. Teraz procedury będą uproszczone. Każde nowe gospodarstwo domowe wyda jednorazowo 150 zł za przyłączenie i w tej stawce zamknie się cały odbiór techniczny. Co jeszcze? O 0,39 zł zwiększy się opłata za odczyt wodomierza. Utrzymanie w gotowości urządzeń wodociągowych będzie nas kosztowało miesięcznie 0,11 zł więcej.
Zdaniem wiceprezydenta Krzysztofa Kaliszuka to mimo wszystko dobra i przede wszystkim konieczna decyzja. - Jeśli chcemy dalej się rozwijać, inwestować i budować nowe sieci kanalizacyjne, musimy pogodzić się z podwyżkami - uzasadniał. - Mamy średnio o 20 proc. niższe ceny niż pozostałe miasta, które realizują projekty unijne. Nawet po pierwszym kwietnia będzie u nas taniej.
Wiceprezydent jest przekonany, że ceny pójdą jeszcze w górę: - W tym roku udało nam się nie przekroczyć pięcioprocentowej podwyżki, mimo że wzrósł VAT. Jednak w przyszłym roku przekażemy nową oczyszczalnie ścieków. Jej utrzymanie będzie kosztowało ZWiK 5 mln zł. Znowu trzeba będzie podnieść ceny, tym razem o jakieś 0,80 zł.
Jak argumentował wiceprezydent, miasto stoi przed trudnymi wyborami. - Lepiej teraz zgodzić się na podwyżkę, niż potem dokładać do wodociągów - powiedział ,,GL". - Musiałaby być dotacja do kolejnego miejskiego zakładu. Można lepiej wydać pieniądze, choćby na drogi.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?