Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od przedszkolaka do strażaka

Janczo Todorow 68 363 44 99 [email protected]
Komendant Piotr Kowalski poświęca dużo czasu najmłodszym strażakom. W sobotę wszyscy mają swoje święto - Dzień Strażaka.
Komendant Piotr Kowalski poświęca dużo czasu najmłodszym strażakom. W sobotę wszyscy mają swoje święto - Dzień Strażaka. Janczo Todorow
Dzieci chcą spełnić swoje marzenia i zostać strażakami. Chcą ratować ludzi i być bohaterami. Piotr Kowalski, komendant OSP w Wymiarkach, z radością im w tym pomaga. - Niech się uczą, zawsze ta wiedza się przyda - mówią rodzice maluchów.

Komendant wraz z prezesem Janem Babiarzem napisali projekt "Od przedszkolaka do strażaka" i dostali dofinansowanie z programu Polska - Saksonia. Do udziału w zajęciach zgłosiło się 24 dzieci. Najmłodszy strażak ma trzy lata, najstarszy dziewięć. Każdy dostał prawdziwy mundur koszarowy i wyjściowy, szyte na miarę.

- Uczymy dzieci, jak mają się zachować w trudnych sytuacjach, jakie są telefony alarmowe, jakich informacji udzielić, gdy dzwonią pod te numery. Ćwiczymy udzielanie pierwszej pomocy - wylicza komendant Kowalski. - Dzieci mają do dyspozycji małe węże i podczas symulacji uczą się, jak gasić pożar. Na projekt dostaliśmy 33 tysiące euro, a gmina dała pieniądze na wkład własny.

Wśród małych ochotników jest drugoklasista Jakub. Któregoś dnia poszedł z kolegami oglądać wozy strażackie i strasznie mu się spodobało. - Zgodziłam się, żeby chodził na zajęcia - mówi mama Magdalena Woźniak. - W domu dużo opowiada, co ćwiczyli, jak było w remizie. Powiedział mi, że jak dorośnie, chce zostać strażakiem.

Laura chodzi do zerówki. Sporo wolnego czasu spędza w remizie, gdzie z innymi dziećmi uczy się, jak postępować, gdy ktoś straci przytomność na ulicy, albo gdy w pobliżu pojawi się ogień. Mama Kamila Wojciechowska chętnie zapisała córkę na zajęcia. - Bardzo podoba się jej w grupie. Może kiedyś zostanie strażaczką... Nie mam nic przeciwko temu - dodaje z uśmiechem.

- Mój syn Maciek ma siedem lat - opowiada Małgorzata Zyga. - W szkole dowiedział się, że komendant chce szkolić dzieci na strażaków, no i ja się zgodziłam. Już drugi rok co tydzień chodzi na zajęcia. Niech się uczy, zawsze ta wiedza mu się przyda. Pomysł jest bardzo dobry, dzieci mają konkretny cel.

6,5-letni Adaś też chętnie przychodzi na zajęcia, z zachwytem ogląda wozy i sprzęt. Już teraz marzy, by zostać strażakiem. - Nie mam nic przeciwko temu - zapewnia mama Magdalena Klejszta.

Piotr Kowalski na co dzień pracuje jako zawodowy strażak w Żarach. Komendantem ochotników w Wymiarkach jest od pięciu lat. O pierwszym projekcie wspólnie z prezesem Babiarzem pomyślał już kilka lat temu. W 2009 roku przeczytali w "Gazecie Lubuskiej" o programie współpracy Polska - Saksonia. Postanowili skorzystać i zmodernizować stara, który miał ponad 30 lat. Ale już na wstępie usłyszeli, że Unia Europejska daje pieniądze na nowoczesne wozy, a nie na remont gratów.

- Wtedy zaczęliśmy pisać projekt o dofinansowanie zakupu nowego samochodu. Była to droga przez mękę, ale życzliwi urzędnicy nam pomogli. Wniosek przeszedł. Najpierw musieliśmy jednak mieć pieniądze i kupić samochód. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska pożyczył nam 650 tysięcy złotych. Dwa lata temu kupiliśmy nowego renaulta - wspomina komendant Kowalski.

Cały projekt opiewał na 1,2 mln zł, bo obejmował także remont remizy, zakup sprzętu oraz szkolenia i ćwiczenia. 500 tys. zł pożyczyli w banku w Iłowej, a na wkład własny złożyły się: gmina, nadleśnictwa w Wymiarkach i Żaganiu oraz komenda wojewódzka PSP w Gorzowie.

- Wyremontowaliśmy remizę. Są w niej garaże, szatnia, świetlica i zaplecze socjalne. Ale najważniejsze, że mamy pieniądze na szkolenia i ćwiczenia. W naszej jednostce jest 35 strażaków ochotników, którzy na co dzień mają swoją pracę zawodową. I musimy ich ciągle szkolić. Ćwiczymy wspólnie ze strażakami ochotnikami z miejscowości Kreba-Neudorf, którzy są naszym partnerem. Ale chcemy szkolić też dzieci, więc napisaliśmy kolejny projekt i go realizujemy - zaznacza komendant Kowalski.

Strażacy z Wymiarek są dumni ze swojego supernowoczesnego sprzętu. Jako jedyni ochotnicy w województwie mają kamerę termowizyjną, do tego czujniki czadu i innych gazów trujących, bardzo mocny sprzęt hydrauliczny. Strażacy z Niemiec i Francji, którzy odwiedzają jednostkę, z podziwem kiwają głowami. - Fajnie, że również dzieci przychodzą do nas uczyć się, że chcą pójść w nasze ślady - podkreśla Rafał Szymański.

- Mamy chyba najlepszy sprzęt wśród jednostek OSP w kraju - ocenia Paweł Wójcik.
Ale ochotnicy z Wymiarek na tym nie poprzestają. Wspólnie z powiatem żarskim i trzema gminami niemieckimi napisali projekt o dofinansowanie zakupu sprzętu przeciwpowodziowego. Projekt jest po pozytywnej weryfikacji, czeka na zatwierdzenie.

ZGŁOŚ STRAŻAKA!

Zbieramy kandydatów do plebiscytu Strażak Roku. Ale inaczej niż w poprzednich edycjach, czekamy na zgłoszenia w kategoriach: 1 - młodzieżowa drużyna pożarnicza, 2 - dziewczyna z drużyny, 3 - chłopak z drużyny. - Po latach promocji dorosłych strażaków pora w plebiscycie na narybek - mówi Edward Fedko, prezes lubuskich Ochotniczych Straży Pożarnych, z którymi organizujemy plebiscyt. Zgłosić kandydatów może każdy. Na [email protected] wystarczy wysłać mail z imieniem i nazwiskiem kandydata lub nazwą drużyny (mile widziane uzasadnienie). Zwycięska drużyna pojedzie na obóz nad morze, czekają też atrakcyjne nagrody indywidualne.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska