O sprawie pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita". - Decyzje polityczne zostały już podjęte. Prawników, lekarzy i księgowych obejmiemy obowiązkiem stosowania kas fiskalnych. Kończymy pracę nad rozporządzeniem - poinformował "Rz" wiceminister finansów Maciej Grabowski.
Przypomnijmy, że do tej pory zawody te były zwolnione z wymogu stosowania kas. Po wejściu w życie nowych przepisów przywilej ten będzie przysługiwał już tylko notariuszom. Powód? Każda dokonywana przez nich czynność już i tak podlega bardzo starannej rejestracji.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że nowe przepisy nie będą wprowadzane w sposób nagły i nieprzemyślany. Nowe przepisy mają objąć około 100 tys. podatników, dlatego przepisy wejdą w życie dopiero w przyszłym roku. Czas ten ma być przeznaczony na przystosowanie się do nowego prawa.
Co dadzą takie zmiany? Skorzysta na nich Skarb Państwa, który będzie mógł precyzyjnie ewidencjonować usługi lekarzy i prawników. Zyskają też konsumenci, którzy dzięki paragonom poznają prawdziwą wartość świadczonej przez specjalistę usługi.
Prawnicy i lekarze nie są zachwyceni pomysłem ministerstwa. Konstanty Radziwił, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej ostrzega, że wielu lekarzy przez obowiązek stosowania kas może zrezygnować ze świadczenia prywatnych usług, na czym stracą sami pacjenci. Nie wyklucza też możliwości przejścia tej sfery usług do tzw. podziemia. Z kolei adwokaci uważają, że za zamieszanie z kasami zapłacą sami klienci. - Przychodzą z ważnymi życiowymi sprawami, a będą się czuli jak w kolejce po mięso - twierdzi w rozmowie z "Rz" Andrzej Michałowski, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?