Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od redaktora: Wojna to nie pasmo przygód załogi czołgu „Rudy”

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
CarlosEdu/Pixabay

Styczeń i luty 1945 roku... Minęło już ponad 70 lat, a ciągle data ta nie jest jednoznaczna. Począwszy od określenia tego wydarzenia. Przez lata moje pokolenie edukowano, że było to „wyzwolenie” i „powrót do macierzy”. Stąd zapewne ugruntował się obraz społeczeństwa, które wyległo w tamtych dniach na ulice i witało owacyjnie krasnoarmiejców. Wiecie, kwiaty, dziewczęta rzucające się wyzwolicielom na szyje. Bo oczywiście w całej wschodniej części III Rzeszy mieszkali sami antyfaszyści i komuniści. A jedynym „lubuskim” Niemcem, którego znałem, był urodzony w Gubinie Wilhelm Pieck. Później oczywiście historia regionalna, która w zasadzie kończyła się na heroicznych bojach z niemiecką nawałnicą. Odrobina Piastów śląskich, ale już ani słowa, że miejscowe rycerstwo owszem, walczyło pod Grunwaldem, ale z naszego punktu widzenia po niewłaściwej stronie...

Dziś gazety pełne są opisów mordowanych wówczas cywilów, gwałconych kobiet, fali samobójstw. Na szczęście już bez komentarzy w rodzaju „w końcu to oni rozpoczęli tę wojnę”. Jak w najgorszych relacjach z minionych wojen hordy żołdaków wkroczyły do wrogiego kraju.

Żołnierzy, z których każdy miał do wyrównania jakiś tam rachunek krzywd. Jeśli do tego dorzucimy krwawą jatkę w Kostrzynie, w Głogowie, podczas forsowania Odry, gdy sowieckim dowódcom kompletnie obojętne było, czy zginie tysiąc, czy dziesięć tysięcy ich podkomendnych, pojawi się obraz horroru, którego sceną stał się nasz region. Tragedii „wyzwolicieli” i „wyzwalanych”, dzieciaków, którym kazano ginąć tysiące kilometrów od domu i bezradnych rodzin, do których domu wpadła wataha wygłodniałych wilków.

Stąd im więcej faktów, tym mniej heroicznego obrazu tego całego „wyzwolenia”. Po co zatem o tym wszystkim piszemy? Aby pokazać prawdziwy obraz wojny. Która nie była pasmem pasjonujących przygód załogi czołgu „Rudy” i Szarika na dokładkę. To była wojna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska