W programie X-Factor nadawanym w stacji TVN Roman Świtała z Gorzowa miał swoją faworytkę. Dlatego w grudniu wziął udział w głosowaniu, oddając SMS głos na ulubioną wokalistkę. Wiadomość wysłał ze swojego telefonu w sieci Play. Głosowanie było jednocześnie konkursem, w którym można było wygrać samochód. Pan Roman samochodu nie wygrał, ale nie zmartwił się tym bardzo.Zmartwienia pojawiły się za to po nowym roku, kiedy zaczął dostawać SMS-y z nieznanego numeru, określone jako Premium. A to zaproszenie do jakichś aplikacji, a to zachęta do udziału w grze z nagrodami. Dopiero po otrzymaniu rachunku telefonicznego za styczeń okazało się, że każdy z tych SMS-ów kosztował pana Romana 6 zł i 15 gr. Kwota za same SMS-y wyniosła w sumie prawie 100 zł. – A one dalej przychodziły. Nawet nie mogłem ich skasować, bo już za samo odebranie wiadomości naliczana była zapłata – tłumaczy. Skontaktował się więc z infolinią Play. – Dowiedziałem się, że wszystko przez to głosowanie w TVN. Że prawdopodobnie firma prowadząca konkurs na zlecenie telewizji sprzedaje numery abonentów innej firmie, która zajmuje się takim wyłudzaniem – mówi Roman Świtała. – A więc zawiadomiłem o tym prokuraturę w Gorzowie – dodaje.SMS-owi naciągacze to w Polsce nie nowość. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły już setki skarg na nieuczciwych organizatorów konkursów czy loterii SMS-owych. Sposoby na wyłudzanie pieniędzy są różne. Czasem to po prostu wiadomość wprowadzająca w błąd, że wystarczy wysłać jeden SMS, by wygrać nagrodę. Potem okazuje się, że trzeba wysłać mnóstwo kolejnych. A czasem, tak jak w przypadku naszego Czytelnika, odbiorca dostaje wiadomości nieświadomie za nie płacąc.Skargi na ten temat są w Play znane. Dzwoniąc na jedną z linii dla klientów Play, słyszymy, że dotyka to osób, które brały udział SMS-owych konkursach. Na przykład tych ogłaszanych w telewizji lub internecie. Płatne SMS-y mogą otrzymywać też ci, którzy zamawiali internetowe prenumeraty, np. serwisów pogodowych czy drogowych. Możemy wtedy nieświadomie zaakceptować regulamin usługi, a wraz z nim np. wyrażenie zgody na przysyłanie płatnych wiadomości.Biuro prasowe Play tłumaczy, że nie ma możliwości, by takie SMS były wysyłane do klienta bez aktywności z jego strony. – Zarówno w Play, jak i u wszystkich pozostałych operatorów funkcjonują SMS Premium płatne za otrzymaną wiadomość. Na ich bazie nasi partnerzy oferują naszym klientom usługi, tzw. prenumeraty – tłumaczy Joanna Kwiatkowska z biura prasowego Play. - Klient może aktywować prenumeraty na dwa sposoby: wysyłając SMS na odpowiedni numer, lub podając swój numer na stronie www – informuje.W systemie Play jest informacja, że nasz czytelnik aktywował prenumeratę, dlatego otrzymuje płatne SMS. Nie wiedząc o tym, zrobił to, głosując w konkursie TVN.Do gorzowskiej prokuratury dotąd nie dotarły doniesienia o tego typu sprawach, to od Romana Świtały jest pierwszym. - Sprawdzimy to pod kątem oszustwa. Na dziś wiadomo, że ten pan nie zamawiał usługi z takimi SMS, więc musimy sprawdzić wiele elementów, np. czy doszło do przecieku danych. W ciągu 30 dni zweryfikujemy, czy doszło do przestępstwa i czy zostanie wszczęte postępowanie w tej sprawie – informuje prokurator Dariusz Domarecki, rzecznik prokuratury okręgowej w Gorzowie.Agnieszka Drzewiecka
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?