Pokazy mody, programy rozrywkowe, kolorowe gazety... Wszędzie tam królują niewiarygodnie szczupłe panie. Chudość to obowiązujący powszechnie kanon piękna. Wzorzec, który wiele pań chce osiągnąć. Różnymi sposobami. W sieci, ale i w normalnych sklepach zajmujących się sprzedażą tego typu produktów, można kupić nowy specyfik. Reklamowany jako chiński preparat odchudzający. Nie wymaga od nas żadnej diety, wysiłku liczenia kalorii, spalania ich na sali sportowej. Po prostu łyka się i chudnie w oczach. Podobno dzięki naturalnym substancjom. Ale w składzie preparatu (który nie zawsze jest ujawniany) znajduje się także sibutramina.
- To daleka pochodna narkotyku zwanego amfetaminą - mówi Włodzimierz Janiszewski, lekarz chorób wewnętrznych oraz epidemiolog, specjalizujący się w sprawach narkomanii.
Natura dla picu
Zdaniem fachowca wymienianie w składzie preparatu naturalnych substancji odchudzających, jest jedynie przykrywką.
- Mówmy szczerze, stanowią jedynie uzupełnienie preparatu - stwierdza lekarz. - Nie zaszkodzą, ale w odchudzaniu na pewno nie pomogą. Substancją, która wywoła spadek wagi, jest wyłącznie pochodna amfetaminy, która między innymi hamuje głód.
W Polsce legalnie dostępne są tylko dwa preparaty, które zawierają subitraminę. Oba wydawane są wyłącznie na receptę i można je przyjmować pod ścisłą kontrolą lekarza (najpierw trzeba przejść różne badania). Dawki też są precyzyjnie określone - tak, żeby nie przedawkować i sobie nie zaszkodzić.
- Ten "naturalny" preparat nie jest przebadany przez polskie instytucje. Objawy jego zażywania mogą być bardzo negatywne. Zaburzenia pracy serca i mózgu, wzrost ciśnienia... - wylicza Janiszewski. - Poza tym sibutramina może doprowadzić do nałogu. Nie ma większych danych na ten temat, ale przyjmuje się, że każda substancja psychotropowa powoduje uzależnienie.
Nie ma diety cud
- Tu się nie można oszukiwać - mówi lekarz. - Pochodna amfetaminy pobudza. Zapomina się o jedzeniu. Daje poczucie siły, ale pozorne. Na odchudzanie jest wiele innych sposobów, które można stosować w porozumieniu z lekarzem dietetykiem.
Janiszewski mówi, że nie poleca też środków przeczyszczających ani moczopędnych.
Bo owszem, na nich się chudnie, ale również traci potrzebny do normalnego funkcjonowania organizmu potas i magnez.
Zresztą przecież nie od tabletek czy jakiś preparatów przytyłyśmy i nie łudźmy się, że od nich schudniemy.
- Trzeba ograniczyć ilość kalorii, poprawić dietę. Unikać substancji o dużych składnikach glikemicznych, cukrów prostych i niektórych owoców - podpowiada lekarz. - Raczej korzystajmy z dobroczynnej mocy warzyw.
Katarzyna Borek
0 68 324 88 37
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
