- Chcemy, by samorządem zarządzali mieszkańcy – podkreślała Anita Kucharska – Dziedzic. Partyjny system wszystkim się przejadł. Widzimy jego słabe strony. Władza wie lepiej i generuje konflikty Bo jak przedstawia jakiekolwiek rozwiązania mieszkańcom, okazuje się, że zawsze jest jakaś pokrzywdzona grupa, która usiłuje bronić swojego parkingu, ciszy, komfortu mieszkania.
Ruch proponuje zmianę filozofii zarządzania miastem. Najpierw pytania, czego chcą mieszkańcy, jakie widzą braki. Potem odbywa się wspólna praca na wizją, koncepcją i wypracowany zostaje kompromis.
- Oddajemy głos mieszkańcom – dodaje Anita Kucharska – Dziedzic. – Czas na mieszkańców. Nasza władza ma być władzą wszystkich mieszkańców. Dało się zrobić w Polsce i na świecie. Budujemy miasto szczęśliwe, gdzie wszyscy mają poczucie, że ich głos się liczy. Nikogo nie można zostawiać z tyłu… Najważniejsi się mieszkańcy i poczucie bezpieczeństwa.
Przedstawiciele Ruchu rozpoczęli akcję wieszania plakatów wyborczych. Zaapelowali: Klejmy tak, by wszystkim wystarczyło miejsca.
Nie plakatujmy podwójnie
Reprezentanci KW Ruch Miejski Zielona Góra powiesili pierwsze swoje plakaty. Poprawiając jednocześnie wiszące już plakaty konkurencji, które się odkleiły.
Plakat wyborczy Ruchu nawiązuje do gwiazd
- Gwiazdy symbolizują marzenia. Jeśli nie będziemy mieli marzeń o mieście szczęśliwym, nie będziemy mogli ułożyć planu działania - podkreśla Anita Kucharska - Dziedzic. - Plakat to tez nawiązanie do naszej akcji "Da się", a także do tych cudownych momentów, kiedy mieszkańcy oglądając niebo, poczuli się prawdziwą wspólnotą.
- Nasze filozofia nie pozwala nam korzystać z dużych bilbordów. Nie chcemy zaśmiecać miasta. Są inne sposoby dotarcia do mieszkańców. Miasto wymaga uporządkowania. Gdzie jest uchwała krajobrazowa?
- Potrzebny jest miejski plastyk - zauważa Anita Kucharska - Dziedzic. - Żeby nie dostawać oczopląsu.
Podczas konferencji poruszono też inne sprawy, wymagające poprawy. Choćby związane z turystyką. Potrzebna jest atrakcyjne oferta. Bo dziś w badaniach miasto wypada źle.
- Tylko 6 procent Polaków przyznaje się, że było w Zielonej Górze, a jedynie 1,5 - 2 procent (w zależności od badania), poleciłoby nasze miasto innym - wylicza Anita Kucharska - Dziedzic.
Zobacz też wideo: Ruch Miejski Zielona Góra chce zmian w budżecie obywatelskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?