Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszust wyłudził w Stalowej Woli. Starsza kobieta oddała "wnuczkowi" 100 tysięcy złotych

ZS
sxc.hu
Mieszkanka Stalowej Woli straciła 100 tysięcy złotych, po tym jak otrzymała telefon z informacją, że jej wnuk spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy. Kobieta przekazała pieniądze, aby pomóc w kłopotach.

- W środę, tuż po godzinie 13, stalowowolska policja została powiadomiona o oszustwie na szkodę 87-letniej mieszkanki Stalowej Woli. Jak ustalili policjanci, rano na telefon stacjonarny kobiety zadzwonił mężczyzna. W rozmowie przedstawił się jako najstarszy wnuk, który spowodował poważny wypadek drogowy i poprosił ją o pilną pomoc finansową, a także o to, aby o ich rozmowie nikomu nic nie mówić - poinformował rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Jak "wnuczek" tłumaczył, potrzebuje 100 tysięcy złotych na polubowne załatwienie sprawy. Kobieta uzgodniła z dzwoniącym, że pieniądze przekaże po wybraniu z banku.

W rozmowie telefonicznej uzgodnili również, że po pieniądze przyjedzie kurier. Rzekomy wnuczek podał imię i nazwisko tego człowieka. Około południa w mieszkaniu starszej kobiety zjawił się kurier, któremu przekazała pieniądze. Oszustwo wyszło na jaw, kiedy kobieta zadzwoniła do prawdziwego wnuka, który zdementował całą historię o wypadku drogowym. Policjanci poszukują oszusta.

W ostatnich kilku dniach czternaście osób w powiecie stalowowolskim i tyle samo w powiecie tarnobrzeskim nie dało się nabrać na fałszywego wnuczka. Udane oszustwo pozwoliło "wnuczkowi" nadrobić z nawiązką to, czego mu się nie udało z innymi osobami. To absolutny rekord, jeśli chodzi o wyłudzenie pieniędzy.

Jak informuje policja, sprawcy najczęściej wyszukują w książce telefonicznej - po imionach - starsze osoby. Dzwoniąc do potencjalnej ofiary rozmowę rozpoczynają najczęściej od przywitania - ,,ciociu", ,,babciu", ,,dziadku". Oszuści swoją metodę modyfikują tak, aby była ona, jak najbardziej skuteczna. Kiedy przestępca nabierze pewności, że jego ofiara traktuje go w rozmowie jak krewnego, w następnym etapie rozmowy przedstawi zmyśloną historię o wypadku drogowym, świetnej okazji na tani zakup samochodu, potrzebie wynajęcia prawnika lub innym zdarzeniu losowym wymagającym pilnej pożyczki pieniężnej. Jeśli potencjalna ofiara przystanie na prośbę oszusta, ten natychmiast wyśle po pieniądze zaufanego przyjaciela, ponieważ z ważnych względów nie będzie mógł zjawić się osobiście.

Policjanci ostrzegają: Pamiętajcie Państwo, kiedy w słuchawce Waszego telefonu usłyszycie głos, który próbuje przekonać Was, że jest członkiem bliższej lub dalszej rodziny i prosi o pieniądze, nie dajcie się oszukać! Upewnijcie się, że dzwoniący to osoba, którą znacie, oddzwaniając do niego na znany Wam numer telefonu lub skontaktujcie się z jego bliskimi. Jeśli nabierzecie jakichkolwiek podejrzeń przerwijcie rozmowę i niezwłocznie zawiadomcie Policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie