Oddział ratownictwa medycznego w Głogowie współpracuje ze strażą pożarną

- Na jednym ze spotkań ze strażakami, podczas omawiania wspólnego zabezpieczenia imprezy, narodził się pomysł powołania Oddziału Ratownictwa Medycznego OSP - wyjaśnił Artur Starczewski, prezes Stowarzyszenia OSP Oddział Ratownictwa Medycznego. - Ta zmiana pomoże nam zacieśnić współpracę z Państwową Powiatową Strażą Pożarną, a ponadto łatwiej nam będzie zabiegać jako stowarzyszeniu o dotacje na działania ratownicze i pozostałą działalność statutową.
Jak zapewnia, zmieniona została tylko forma prawna, a nie zakres działania głogowskich ratowników.
- Nadal chcemy zabezpieczać imprezy masowe, a także uczyć pierwszej pomocy - dodaje Starczewski. - Takie działania są zgodne z naszym statutem. Jesteśmy także otwarci na pomoc wszystkim jednostkom na terenie naszego miasta i powiatu. Chcemy też nadal współpracować z głogowskim PCK. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia - mówi Starczewski.

Oddział ratownictwa medycznego jest drugą po oddziale ratownictwa wodnego jednostką OSP na terenie Głogowa. Tworzy ją zespół, któremu przyświeca cel niesienia pomocy i edukacji w zakresie pierwszej pomocy. Uczą udzielać pierwszej pomocy, zabezpieczają wiele imprez masowych organizowanych na terenie miasta i powiatu, jak na przykład "Lato w Twierdzy" czy też odpust w Jakubowie. - Obecnie przygotowujemy się do zabezpieczenia uroczystości związanych ze świętem głogowskiej kolegiaty, przewidzianych na 15 sierpnia - mówi Artur Starczewski.
Ich umiejętności medyczne pomogły wielu ludziom. Od wielu lat działali w strukturach zarządu rejonowego PCK, ostatnio jednak postanowili powołać do życia własne stowarzyszenie. Od kilkunastu dni osoby, które tworzyły Głogowską Grupę Ratowniczą, działają pod nazwą Ochotnicza Straż Pożarna Oddział Ratownictwa Medycznego.

Wśród głogowskich strażaków - ochotników znajduje się ośmiu ratowników kwalifikowanych, którzy ukończyli kursy i zdali państwowy egzamin na ratownika, zgodnie z ustawą o ratownictwie medycznym. Artur Starczewski zapewnia, że jego celem jest doprowadzenie do tego, aby większość, a może nawet i cała grupa, składała się z kwalifikowanych ratowników. - Im więcej umiemy, tym skuteczniejsza jest nasza pomoc - zapewnia.
W szeregach ratowników znajduje się ponad 30 osób w wieku od 14 do ponad 50 lat. Liczba ratowników wciąż rośnie. Wczoraj odbyło się zebranie, na którym do obecnego składu dołączyło jeszcze kilku ochotników.
- Zapraszam do współpracy - mówi szef ratowników.- Każda para rąk jest potrzebna i może być na wagę złota.