Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkrywam duszę miasta

Dariusz Brożek
Mateusz Karatysz ma 21 lat. Studiuje dziennikarstwo i nauki polityczne oraz jest słuchaczem studium fotograficznego w Poznaniu. Jego prace można zobaczyć na wystawie w bibliotece miejskiej na os. Centrum.
Mateusz Karatysz ma 21 lat. Studiuje dziennikarstwo i nauki polityczne oraz jest słuchaczem studium fotograficznego w Poznaniu. Jego prace można zobaczyć na wystawie w bibliotece miejskiej na os. Centrum. fot. Dariusz Brożek
Rozmowa z Mateuszem Karatyszem, fotografikiem z Międzyrzecza.

- Od kiedy zajmuje się pan fotografią?

- Od pięciu lat. Zaczęło się od zdjęć, które zrobiłem aparatem zenith. Nadal go używam. Preferuję tradycyjną fotografię analogową, ale sporadycznie używam też aparatów cyfrowych. Sam obrabiam klisze i wywołuję zdjęcia. Sporo się nauczyłem w tym czasie. Fotografuję ludzi, zabytki, przyrodę. Robiąc zdjęcie staram się odkryć i pokazać duszę danego miejsca, czy osoby. Niektóre z prac opublikowałem na mojej stronie internetowej www.mateuszkaratysz.pl.tl.

- Na wystawie w bibliotece prezentuje pan kilkanaście fotogramów przedstawiających zamek i dawny cmentarz. Dlaczego wybrał pan akurat te obiekty?

- To największe zabytki w mieście. Oraz jedne z najstarszych oraz najbardziej zapomnianych. Cmentarz przy ulicy Konstytucji 3 Maja prawdopodobnie zniknie za kilka lat. Została tam kapliczka, trochę płyt nagrobnych z pierwszej połowy XX wieku oraz sporo grobów powojennych. To relikt po dawnej nekropoli ewangelickiej z XVII wieku, która została zlikwidowana po drugiej wojnie. Równie magiczne miejsce to zamek i otaczający go park. Są tam niesamowite plenery i klimaty.

- Dlaczego prezentowane w bibliotece prace wywołał pan w sepii?

- Żółtoszara sepia dodaje patyny tym obiektom. I pozwala wyeksponować ich duszę, charakter. Lubię zdjęcia retro. Niekiedy retuszuję swoje prace i sztucznie je postarzam. Na przykład poprzez odciski palców i zadrapania na negatywach. Po wywołaniu fotki wyglądają jakby miały kilkadziesiąt lat.

- Czy Międzyrzecz jest dobrym poligonem dla fotografika?

- Mam spory zbiór fotek dawnego Międzyrzecza. Widać na nich duszę miasta. Tworzyły ją architektoniczne detale kamienic, które były świetnie wkomponowane w miejski krajobraz. Ta dusza niestety powoli zanika, dlatego staram się ją jeszcze uchwycić i utrwalić. Miasto się wprawdzie rozwija, ale zaczyna zatracać swój charakter. Nie ma już miejsca na płaskorzeźby zdobiące fasady, fantazyjne wieżyczki, czy antresole. Postawiono na funkcjonalność. Szkoda.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska