Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odległości w Rolewicach burzą krew

Mateusz Feder 507 050 587 [email protected]
Sołtys Waldemar Grzankowski (na pierwszym planie) rok temu razem z mieszkańcami Rolewic otwierał nową salę. Dziś nie zgadza się z zarzutami, że nic się tu nie dzieje.
Sołtys Waldemar Grzankowski (na pierwszym planie) rok temu razem z mieszkańcami Rolewic otwierał nową salę. Dziś nie zgadza się z zarzutami, że nic się tu nie dzieje. Mateusz Feder
- Dlaczego zawsze zebrania wiejskie odbywają się w Wołogoszczy, a nie w naszej nowo wybudowanej świetlicy w Rolewicach. Nam też się coś należy - skarży się Czytelnik. - Wołogoszcz jest w centrum sołectwa, odległości są podobne - odpowiada sołtys.

W Rolewicach w zeszłym roku otwarto z wielką pompą wybudowaną od podstaw świetlicę. Obok jest boisko i nowy plac zabaw. Ciągle pachnie tu świeżością. Wieś leży kilometr od Dobiegniewa. Należy jednak do sołectwa Wołogoszcz, w którego granicach jest pięć wiosek.

Sołectwo pod względem terytorialnym jest największe w gminie. Mieszka tu 550 osób. Wołogoszcz jest największą wioską. Tu od lat w pensjonacie, który prowadzi sołtys Waldemar Grzankowski odbywają się zebrania wiejskie. Tak samo było w środę, gdy mieszkańcy sołectwa wybierać będą nowego sołtysa i radę sołecką. Grzankowski rządzi tu od dwunastu lat. Jego pozycja jest raczej niezagrożona. Jednak od kiedy w Rolewicach wybudowano za kilkadziesiąt tysięcy złotych świetlicę, część mieszkańców tej wioski przebąkuje nawet o odłączeniu się od sołectwa Wołogoszcz i utworzeniu sołectwa Rolewice. - Moglibyśmy połączyć się z jakąś wioską i wtedy zarządzalibyśmy swoim - przekonuje Czytelnik. Jednak największe pretensje ma do burmistrza Dobiegniewa Leszka Walocha, który - jego zdaniem - powinien zwracać uwagę na to, by zebrania wiejskie odbywały się także w Rolewicach. - Jesteśmy sporą wioską, a tak pomijaną, mamy nową świetlicę, która nie jest w pełni wykorzystywana - żali się Czytelnik.

Burmistrz Waloch na te zarzuty odpowiada krótko: - Zebrania zwołuje sołtys, nie ja. I kontynuuje: - Wołogoszcz to centralna wioska w tym sołectwie. Każdy ma w miarę podobną odległość, by dojechać na zebranie. Sołtys Wołogoszczy słysząc o tych zarzutach, nie kryje zaskoczenia: - Jest pewna osoba, która szuka problemu, ale ma do tego prawo, w końcu jest demokracja. Na pytanie dlaczego zebranie nie może się odbyć w Rolewicach odpowiada podobnie jak burmistrz. Jednak dodaje: - Wioski w sołectwie praktycznie nie są z sobą skomunikowane. Lepiej by ta odległość była porównywalna. Sprawą odłączenia się Rolewic od sołectwa Wołogoszcz sołtys chce zająć się dopiero po wyborach.

Jednak ma już plan: - Jeśli wygram, będę wnioskował o powiększenie składu rady sołeckiej. Więcej osób w tym gronie powinno być właśnie z Rolewic. Zastrzega, że jeśli ludzie zdecydują o odłączeniu, to nie będzie się sprzeciwiał. Grzankowski nie zgadza się także z zarzutami, że w świetlicy nic się nie dzieje. - Działa klub sportowy, ludzie się tu spotykają, po wyborach bardziej tym się zajmiemy - zapewnia.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska