Odnawiają kamienice

Nie do przecenienia jest fakt, że pracę ma dzięki temu 80 osób, w tym 20 kobiet.

Jedna brygada zaczęła właśnie odnawiać ścianę kamienicy stojącej na skrzyżowaniu ul. Szerokiej i Pocztowej, druga zajmuje się budynkami położonymi kilkadziesiąt metrów dalej w stronę pl. Wyzwolenia.

Zabudują plombę
Do zrobienia zostanie jeszcze kamienica przy Szerokiej 15 - ściana od pasażu, ale i od ulicy. To ostatnie trochę dziwi, bo ta elewacja była niedawno malowana. - Była, ale okazało się, że firma która wykonywała te prace dla prywatnego właściciela, położyła farbę na odparzonych tynkach, które za rok, dwa odpadną. Dlatego trzeba je zbić, położyć nowe i pomalować raz jeszcze - tłumaczy Jerzy Ceglarek z urzędu miejskiego, nadzorujący roboty publiczne.

.

Kamienice nr 11 i 9 są już odnowione, "siódemka" jest na ukończeniu. Do zrobienia zostaną jeszcze: 1, 3 i 5 - prace są planowane na lipiec. W tym miesiącu robotnicy zajmą się też rewitalizacją podwórka między Szeroką a Pocztową. - Utwardzimy nawierzchnię i zrobimy miejsca parkingowe oraz dojazd do garaży - mówi J. Ceglarek. Garaże są prywatne i jeśli ich właścicieli będzie stać na remont - a trzeba by zacząć od dachu i blacharki - to prace przy odnowieniu elewacji są możliwe do wykonania.

Najprawdopodobniej między budynkami na Szerokiej 8 i 10 - gdzie dziś jest "plomba" powstanie kamienica (z tunelem, aby właściciele garaży mieli zapewniony dojazd).
Wyjeżdżają, wracają

W ramach rewitalizacji miasto daje sprzęt i robociznę, materiały zapewnia właściciel budynku (np. wspólnota mieszkaniowa). Jak ta współpraca funkcjonuje? - Znakomicie. Mamy kolejkę chętnych - odpowiada J. Ceglarek. Przyznaje że rok temu, po fali wyjazdów do Anglii - szczególnie budowlańców - była obawa, że roboty publiczne "padną" z braku chętnych do pracy. - Ale okazuje się, że jedni wyjeżdżają, inni wracają. I zatrudniamy też coraz więcej osób po 50-tce - zauważa.