Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpoczynek na parkiecie. W środę mecz pucharowy

Andrzej Flügel, 68 324 88 06, [email protected]
W środę koszykarzy Stelmetu czeka kolejny pojedynek, tym razem pucharowy
W środę koszykarzy Stelmetu czeka kolejny pojedynek, tym razem pucharowy Tomasz Gawałkiewicz
Pojedynek Stelmetu z Kotwicą był z gatunku tych, które muszą być rozegrane. Goście mieli za mało atutów by zwyciężyć, gospodarze są zbyt mocni by, nawet specjalnie nie wysilając się, przegrać. Zdobyliśmy dwa punkty, które trzeba było zdobyć.

- Mecz był dość wyrównany - ocenił trener Kotwicy Mariusz Karol - Gospodarze mieli stałą, ale zaledwie lekką przewagę. Kluczowymi momentami były trzy nasze straty w szybkim ataku na kilka minut przed końcem. Przewaga gospodarzy wzrosła do ośmiu punktów i już nie wypuścili tego z rąk. Biorąc pod uwagę naszą obecną sytuację kadrową, to pomimo porażki mogę być zadowolony z postawy moich zawodników. Może nie wszystkich do końca, ale statystyki są bardzo zbliżone. To sygnał dla nas, że warto pomimo trudnej sytuacji warto pracować i z optymizmem patrzeć na następne pojedynki. Zupełnie zbici nie wracamy do domu.

Trener Stelmetu Mihailo Uvalin: - To było dość trudne spotkanie. Brakowało nam nieco energii. To wynik długiej podróży. Nie było wiele czasu na to, by zregenerować siły po wyjeździe do Rosji. Podróż była bardzo męcząca. Stąd mieliśmy dziś problem z koncentracją. Mecz był dobry, cieszę się z wygranej.

Zielonogórzan czeka ciąg dalszy intensywnych dni. Jutro w hali CRS-u w ćwierćfinale Pucharu Polski grają z mistrzem Polski Asseco Prokomem Gdynia. Jeśli zwyciężą czeka ich w sobotę półfinał w Koszalinie z AZS-em. Jeśli pokonają gospodarzy mają w niedzielę finał. A już w we wtorek mecz w ramach Eurocupu z Cajasolem w Sewilli. Jeśli nasz zespół nie da rady Asseco Prokomowi zyska kilka dni wolnych, ale straci szansę na powalczenie o ważne trofeum, jakim jest puchar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska