Wczoraj przed głogowskim sądem odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Wiesławowi M. i Pawłowi K., ginekologom z głogowskiego szpitala. Proces toczy się od kilku miesięcy, odbyły się już trzy rozprawy, ale wczoraj nie zapadł jeszcze wyrok w tej sprawie, chociaż sędzia Jerzy Mudryk powiedział, że chciałby go szybko ogłosić. Zdecydował się jednak odroczyć rozprawę do grudnia. A to dlatego, że pojawiły się nowe dowody w tej sprawie, np. uzupełniająca opinia biegłego lekarza. Jeden z obrońców poprosił także o ponowne przesłuchanie poszkodowanej kobiety.
Pokrzywdzona to głogowianka Anna K. W procesie jest jednocześnie oskarżycielką posiłkową. Prywatnie, w trakcie ciąży, była pacjentką Wiesława M. Trafiła potem do szpitala w ciężkim stanie, urodziła dziecko, które zmarło 15 minut po porodzie. Prokurator oskarżył dwóch lekarzy o niedopełnienie obowiązku opieki nad pacjentką. Dodatkowo Wiesław M. jest oskarżony o wzięcie łapówki od tej kobiety oraz o podwiązanie jej jajowodów bez jej wiedzy i zgody. W Polsce ten zabieg jest zakazany.
Anna K. twierdziła przed sądem, że gdyby lekarz prowadzący jej ciążę w porę zauważył wady w rozwoju płodu i podjął odpowiednie kroki, dziecko udałoby się uratować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?