Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

- Jeżeli istnieją anioły, to był nim Andrzej - przyznają członkowie Nowosolskiej Paczki. Ostatnie pożegnanie będzie w czwartek w Nowej Soli

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Andrzej Jagodziński miał 56 lat
Andrzej Jagodziński miał 56 lat Nowosolska Paczka/Facebook
W czwartek na cmentarzu komunalnym przy ul. Wandy w Nowej Soli zostanie pochowany Andrzej Jagodziński – znany i lubiany wolontariusz.

– Tego dnia, kiedy Andrzej miał wylew, śledziłem jego relację, którą prowadził na żywo na Facebooku. Zanim dojechał do domu, brał udział w rywalizacji miast o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Kręcił kilometry dla Zielonej Góry – opowiada Marek Szymendera z Nowosolskiej Paczki. Widzieli się dzień wcześniej. Okazało się, że ostatni raz.
Andrzej Jagodziński uwielbiał jazdę na rowerze. Zaangażował się w akcję, którą sam też promował na Facebooku. To był wtedy początek zabawy miast. A zdążył wykręcić tyle kilometrów, że w rankingu uczestników zajął dziesiąte miejsce. Nagrodę odebrała żona z córką.

Nie żyje Andrzej Jagodziński

Jazda rowerowa zajmowała tylko część jego czasu. Brał udział we wszystkich akcjach pomocowych stowarzyszenia Nowosolska Paczka, którego był aktywnym członkiem.

– Odszedł do Naszego Pana nasz Przyjaciel, członek komisji rewizyjnej, człowiek o dużym i pięknym sercu Andrzej Jagodziński. Jeżeli istnieją anioły, to był nim Andrzej. Andrzejku, do zobaczenia – tymi słowami pożegnali przyjaciela członkowie stowarzyszenia.

– To był niesamowicie otwarty, szczery człowiek, człowiek – dusza. Nosił otwarte serce. W Skwierzynie jest stowarzyszenie Serce na dłoni, myślę, że ta nazwa charakteryzowała bardzo dobrze Andrzeja. Nikomu nie odmawiał pomocy – mówi Marek Szymendera i przyznaje, że ciężko mówić więcej, bo ta śmierć to olbrzymia strata. – To był społecznik z krwi i kości. Rozklejam się, kiedy myślę o nim – przyznaje.

Dziesiątki kondolencji

Na profilu zmarłego Andrzeja Jagodzińskiego na Facebooku znajomi opublikowali dziesiątki pożegnań. „Odszedł człowiek wielkiego serca”. „Odszedł za szybko człowiek z cudownym sercem”. To tylko przykładowe słowa pożegnania.
Andrzej Jagodziński był prezesem Nowosolskiego Stowarzyszenia Ludzi Działających na rzecz Trzeźwości „Ogniwo”.

„Pokazałeś, jak walczy prawdziwy facet o rodzinę o trzeźwość! Historia Twojego, Waszego życia pomoże nie jednemu” – napisał jeden ze znajomych.

„Andrzej, odszedłeś na wieczny miting, ale to, czego dokonałeś zostaje z nami” – dodał ktoś inny.

Zwyciężył z alkoholem. Żył z rakiem

Życie go nie oszczędzało. Od kilku lat zmagał się z chorobą nowotworową krtani. Rok temu przeszedł pierwszy udar. Nie poddawał się. Cieszył się, kiedy mógł pomagać. Ucieszył go też mural poświęcony pamięci Janusza Korczaka nawiązujący do Nowej Soli, a namalowany na budynku przy ul. Witosa 28. To w tej kamienicy mieszkał ponad 40 lat. Przy tej frontowej ścianie miał pokój.

– To miejsce mojego dzieciństwa. Byłem wzruszony, kiedy pierwszy raz zobaczyłem projekt, a teraz podoba mi się wykonanie. Soluś też jest mi bliski. Pracowałem w fabryce krasnali. To taka ściana moich wspomnień – przyznał nam w październiku ubiegłego roku.

Ostatnie pożegnanie

16 czerwca w wyniku rozległego niedokrwiennego udaru mózgu zapadł w śpiączkę. Zmarł 21 sierpnia. Zostawił troje dzieci i żonę. Pogrzeb odbędzie się 25 sierpnia, o godz.15 na cmentarzu przy ul. Wandy w Nowej Soli. Msza zostanie odprawiona tego dnia, o godz. 8.30 w kościele pw. św. Michała.

Pomoc dla osieroconej rodziny

W sobotę, 17 września Nowosolska Paczka zorganizuje kolejny koncert charytatywny. – Od początku celem była i jest pomoc rodzinie Andrzeja. Był jej jedynym żywicielem – mówi M. Szymendera.
Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy. Link: tutaj

Czytaj też:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto