Odwiedziliśmy miejski basen w Żaganiu. Choć pogoda dopisywała, mało kto decydował się na kąpiel. - Wymieniali wodę i jeszcze nie zdążyła się nagrzać - kręcił nosem Karol Runowski z Żagania, który z kolegami na basen przychodzi niemal codziennie.
- Jeśli nie pływamy, to gramy w siatkówkę - mówi Tomek Tyszecki. Chłopcy zapewniają, że nie mogą się już doczekać finału rozgrywek w piłkę plażową, który odbędzie się 8 sierpnia na boisku przy miejskim kąpielisku..
Jest bezpiecznie
Na kąpiel odważyli się Bartek Tomaszewicz z Jelenina i Kordian Nowaczyk z Żagania. - Mnie chłodna woda nie przeszkadza - twierdził bohatersko Kordian, zdradzając, że chociaż nie umie pływać, to bardzo lubi przychodzić na żagański basen. Bartek, który był tu pierwszy raz, również wyglądał na zadowolonego. - Na pewno tu jeszcze kiedyś przyjadę - zapewniał.
Nad bezpieczeństwem dzieciaków czuwa ratowniczka Beata Chudzik, w roku szkolnym poważna pani nauczycielka wychowania fizycznego w Publicznym Gimnazjum nr 1 w Żaganiu.
Chociaż praca jest odpowiedzialna, to nie ma zbyt wiele obowiązków. - Większość naszych gości, to dzieci, ale są zwykle bardzo grzeczne i nie sprawiają problemów. W ciągu kilku lat, od kiedy tu pracuję, jeszcze nie musiałam interweniować - wyjaśnia, zapewniając, że kładzie nacisk na profilaktykę i tłumaczy najmłodszym jak bezpiecznie korzystać z basenu.
Woda jest czysta
B. Chudzik mówi, że częste wymiany wody to konieczność, ponieważ w lecie szybciej ulega zabrudzeniu. Uspokaja, że świeża woda bardzo szybko się nagrzewa i niedługo będzie równie ciepła jak kilka dni wcześniej: - Miała 24 stopnie i na basen przychodziły tłumy.
Zapytaliśmy Jerzego Czaprackiego, prezesa spółki Pałac Książęcy, do której należy kąpielisko, jak często wymienia się wodę w basenie. - Robimy tak co trzy-cztery tygodnie, w zależności od potrzeby - wyjaśnia. Zapewnia, że nie ma obawy o jej stan, ponieważ jest na bieżąco monitorowany.
Zarówno dzieci jak i rodzice zapewniają, że warto wybrać miejski basen. - Wiedząc, że mój syn jest pod okiem wykwalifikowanych ratowników i ma blisko do domu, czuję się pewniej - zapewnia Iwona Morska, mama dziesięcioletniego Kacpra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?