Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwiedziliśmy miejski basen w Żaganiu. - Na kąpielisku nigdy się nie nudzimy - zapewniają dzieci

Paweł Goryl 0 68 377 02 20, [email protected]
Karol, Tomek, Oskar i Kamil nie mogli się doczekać, aż świeża woda się nagrzeje.
Karol, Tomek, Oskar i Kamil nie mogli się doczekać, aż świeża woda się nagrzeje. fot. Paweł Goryl
Podczas wakacji przychodzą tu tłumy. Rodzice chętnie powierzają pociechy opiece sympatycznej pani ratownik, która zapewnia, że na basenie jest bardzo bezpiecznie.

Odwiedziliśmy miejski basen w Żaganiu. Choć pogoda dopisywała, mało kto decydował się na kąpiel. - Wymieniali wodę i jeszcze nie zdążyła się nagrzać - kręcił nosem Karol Runowski z Żagania, który z kolegami na basen przychodzi niemal codziennie.

- Jeśli nie pływamy, to gramy w siatkówkę - mówi Tomek Tyszecki. Chłopcy zapewniają, że nie mogą się już doczekać finału rozgrywek w piłkę plażową, który odbędzie się 8 sierpnia na boisku przy miejskim kąpielisku..

Jest bezpiecznie

Na kąpiel odważyli się Bartek Tomaszewicz z Jelenina i Kordian Nowaczyk z Żagania. - Mnie chłodna woda nie przeszkadza - twierdził bohatersko Kordian, zdradzając, że chociaż nie umie pływać, to bardzo lubi przychodzić na żagański basen. Bartek, który był tu pierwszy raz, również wyglądał na zadowolonego. - Na pewno tu jeszcze kiedyś przyjadę - zapewniał.

Nad bezpieczeństwem dzieciaków czuwa ratowniczka Beata Chudzik, w roku szkolnym poważna pani nauczycielka wychowania fizycznego w Publicznym Gimnazjum nr 1 w Żaganiu.
Chociaż praca jest odpowiedzialna, to nie ma zbyt wiele obowiązków. - Większość naszych gości, to dzieci, ale są zwykle bardzo grzeczne i nie sprawiają problemów. W ciągu kilku lat, od kiedy tu pracuję, jeszcze nie musiałam interweniować - wyjaśnia, zapewniając, że kładzie nacisk na profilaktykę i tłumaczy najmłodszym jak bezpiecznie korzystać z basenu.

Woda jest czysta

B. Chudzik mówi, że częste wymiany wody to konieczność, ponieważ w lecie szybciej ulega zabrudzeniu. Uspokaja, że świeża woda bardzo szybko się nagrzewa i niedługo będzie równie ciepła jak kilka dni wcześniej: - Miała 24 stopnie i na basen przychodziły tłumy.

Zapytaliśmy Jerzego Czaprackiego, prezesa spółki Pałac Książęcy, do której należy kąpielisko, jak często wymienia się wodę w basenie. - Robimy tak co trzy-cztery tygodnie, w zależności od potrzeby - wyjaśnia. Zapewnia, że nie ma obawy o jej stan, ponieważ jest na bieżąco monitorowany.

Zarówno dzieci jak i rodzice zapewniają, że warto wybrać miejski basen. - Wiedząc, że mój syn jest pod okiem wykwalifikowanych ratowników i ma blisko do domu, czuję się pewniej - zapewnia Iwona Morska, mama dziesięcioletniego Kacpra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska