Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ofiarę paczki-bomby z Siecieborzyc czeka przeszczep ręki? Kobieta zgłosiła się na konsultację do lekarzy z Wrocławia

Monika Fajge
Monika Fajge
Ofiarę paczki-bomby czeka przeszczep ręki? Konsultacje odbyły się we Wrocławiu
Ofiarę paczki-bomby czeka przeszczep ręki? Konsultacje odbyły się we Wrocławiu Małgorzata Trzcionkowska
Ofiara paczki-bomby z Siecieborzyc poprosiła o konsultację specjalistów z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu. 31-latka straciła prawe przedramię. Przed kobietą trudna decyzja: proteza albo przeszczep ręki od zmarłego dawcy.

Spis treści

Tą historią, pod koniec grudnia ubiegłego roku (2022) żyła cała Polska. W wyniku wybuchu bomby, ukrytej w paczce, poszkodowana została kobieta i dwójka jej dzieci. To mieszkańcy Siecieborzyc w woj. lubuskim. Cała trójka trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Sprawcą okazał się były partner kobiety.

31-latka z Siecieborzyc straciła rękę

Do silnej eksplozji doszło najprawdopodobniej w momencie, kiedy 31-latka w kuchni otwierała paczkę. Kobieta, razem z dziećmi, trafiła do szpitala w Zielonej Górze. Cała trójka została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Pacjentka spędziła pierwsze dni po zdarzeniu na szpitalnym oddziale ratunkowym. Pacjentką zajmowali się chirurdzy, ortopedzi, jej oczy ratowali okuliści.

Dziś mieszkanka Siecieborzyc czuje się dobrze, w eksplozji straciła jednak rękę. Kobieta chciałaby odzyskać sprawność, dlatego zwróciła się o pomoc do lekarzy z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu.

Przeszczepy kończyn w szpitalu przy ul. Kamieńskiego

To, że 31-latka z Siecieborzyc poprosiła o konsultację lekarzy z Wrocławia nie jest przypadkiem. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu od ponad dwóch lat poszerza swoją działalność medyczną i naukową w dziedzinie ortopedii oraz chirurgii urazowej o chirurgię rekonstrukcyjną, mikrochirurgię i chirurgię ręki. Szpital bierze czynny udział w ogólnopolskim serwisie replantacyjnym, dwa razy w miesiącu pełniąc całodobowy dyżur dla przypadków amputacji kończyn z terenu całej Polski.

“W okresie ostatnich dwóch lat wykonano szereg spektakularnych zabiegów przyszycia odciętych kończyn oraz zabiegów rekonstrukcji ubytków pourazowych wolnymi mikrochirurgicznie płatami tkankowymi, a także rekonstrukcji ścięgien i nerwów” – informuje placówka.

Prof. dr hab. n. med. Wojciech Witkiewicz, dyrektor placówki przy ul. Kamieńskiego dodaje: – Zespół lekarzy, który pracuje w naszym szpitalu posiada ogromne doświadczenie, jeśli chodzi o wykonanie przeszczepu kończyny od zmarłego dawcy. To stwarza możliwość odzyskania sprawności ludziom, takim jak 31-lenia pacjentka z Siecieborzyc. Kobieta straciła prawe przedramię, a jej druga ręka została poważnie upośledzona.

Wybuch paczki w Siecieborzycach. Ofiarę czeka przeszczep ręki?

Pacjentka, która straciła kończynę, ma dwie opcje.

Pierwsza to oprotezowanie. To rozwiązanie nie leży jednak w gestii szpitala, a samego pacjenta i wiąże się z dużymi kosztami. Zaawansowane technologicznie protezy bioniczne są naprawdę drogie, a NFZ ich nie refunduje – tłumaczy dr n. med. Adam Domanasiewicz, chirurg z zespołu replantacyjnego szpitala przy ul. Kamieńskiego. – Jeśli chodzi o nasze możliwości, możemy zaproponować pacjentce przeszczep kończyny od zmarłego dawcy. Ta konkretna pacjentka do takiego zabiegu się kwalifikuje, ale decyzja należy do niej. Przeszczep wiąże się bowiem z dożywotnim przyjmowaniem leków obniżających odporność, w tym sterydów. Zawsze istnieje ryzyko, przewlekłego odrzucania w nieznanej przyszłości. Może dojść do powikłań, także tych związanych z długotrwałym przyjmowaniem leków. Pacjenci po przeszczepach muszą na siebie bardzo uważać, przestrzegać określonych zasad – wyjaśnia specjalista.

Dr Domanasiewicz z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu jest współautorem dziewięciu przeszczepów rąk wykonanych w Polsce. Pierwszy miał miejsce w 2006 roku. Pacjent żyje z przeszczepioną kończyną już ponad 17 lat. Najstarsza osoba, która przeszła taki przeszczep (jeszcze w Trzebnicy) miała ponad 50 lat, najmłodsza to 29-latek.

Najstarsza osoba na świecie, której przeszczepiono rękę to mężczyzna w wieku 70+. Zabieg przeprowadzono w Australii, zakończył się sukcesem. Statystyki, zarówno te z naszego ośrodka, jak i światowe, napawają optymizmem. Ale tak, jak wspomniałem, decyzja należy do pacjentki – mówi dr Domanasiewicz.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska