Sobota była w Zielonej Górze dniem pełnym futbolu amerykańskiego. Tego dnia nastąpiło oficjalne otwarcie nowego stadionu przy ul. Botanicznej, z którego będzie korzystać drużyna Watahy
Wataha to nic innego jak dawni Dragons Zielona Góra. Jeszcze pod poprzednim szyldem zespół zakończył nie tak dawno zmagania w drugiej lidze. Teraz w klubie pojawił się inwestor, który poprzez nazwę drużyny będzie reklamował swoją formę. Budżet ma się zwiększyć, bo plany są bardzo ambitne. Obie strony zakładają długoletnią współpracę i drużyna ma awansować na wyższy poziom.
W sobotę do Winnego Grodu zjechali żołnierze z USA oraz zespół Cottbus Crayfish z Niemiec. Impreza rozpoczęła się turniejem futbolu flagowego z udziałem uczniów zielonogórskich szkół. Później na boisko weszli zagraniczni goście oraz drużyna Watahy. Zwieńczeniem spotkania był mecz Crayfish z gospodarzami obiektu. Tego dnia wynik nie był najważniejszy, bowiem liczyła się dobra zabawa.
Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych oraz smacznych przekąsek. Organizatorzy szacują, że podczas trwania eventu przez obiekt przy ul. Botaniczek przewinęło się około tysiąca osób. Przybywały głównie całe rodziny.
Sobota była w Zielonej Górze dniem pełnym futbolu amerykańskiego. Tego dnia nastąpiło oficjalne otwarcie nowego stadionu przy ul. Botanicznej, z którego będzie korzystać drużyna Watahy
Wataha to nic innego jak dawni Dragons Zielona Góra. Jeszcze pod poprzednim szyldem zespół zakończył nie tak dawno zmagania w drugiej lidze. Teraz w klubie pojawił się inwestor, który poprzez nazwę drużyny będzie reklamował swoją formę. Budżet ma się zwiększyć, bo plany są bardzo ambitne. Obie strony zakładają długoletnią współpracę i drużyna ma awansować na wyższy poziom.
W sobotę do Winnego Grodu zjechali żołnierze z USA oraz zespół Cottbus Crayfish z Niemiec. Impreza rozpoczęła się turniejem futbolu flagowego z udziałem uczniów zielonogórskich szkół. Później na boisko weszli zagraniczni goście oraz drużyna Watahy. Zwieńczeniem spotkania był mecz Crayfish z gospodarzami obiektu. Tego dnia wynik nie był najważniejszy, bowiem liczyła się dobra zabawa.
Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych oraz smacznych przekąsek. Organizatorzy szacują, że podczas trwania eventu przez obiekt przy ul. Botaniczek przewinęło się około tysiąca osób. Przybywały głównie całe rodziny.
Sobota była w Zielonej Górze dniem pełnym futbolu amerykańskiego. Tego dnia nastąpiło oficjalne otwarcie nowego stadionu przy ul. Botanicznej, z którego będzie korzystać drużyna Watahy
Wataha to nic innego jak dawni Dragons Zielona Góra. Jeszcze pod poprzednim szyldem zespół zakończył nie tak dawno zmagania w drugiej lidze. Teraz w klubie pojawił się inwestor, który poprzez nazwę drużyny będzie reklamował swoją formę. Budżet ma się zwiększyć, bo plany są bardzo ambitne. Obie strony zakładają długoletnią współpracę i drużyna ma awansować na wyższy poziom.
W sobotę do Winnego Grodu zjechali żołnierze z USA oraz zespół Cottbus Crayfish z Niemiec. Impreza rozpoczęła się turniejem futbolu flagowego z udziałem uczniów zielonogórskich szkół. Później na boisko weszli zagraniczni goście oraz drużyna Watahy. Zwieńczeniem spotkania był mecz Crayfish z gospodarzami obiektu. Tego dnia wynik nie był najważniejszy, bowiem liczyła się dobra zabawa.
Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych oraz smacznych przekąsek. Organizatorzy szacują, że podczas trwania eventu przez obiekt przy ul. Botaniczek przewinęło się około tysiąca osób. Przybywały głównie całe rodziny.
Sobota była w Zielonej Górze dniem pełnym futbolu amerykańskiego. Tego dnia nastąpiło oficjalne otwarcie nowego stadionu przy ul. Botanicznej, z którego będzie korzystać drużyna Watahy
Wataha to nic innego jak dawni Dragons Zielona Góra. Jeszcze pod poprzednim szyldem zespół zakończył nie tak dawno zmagania w drugiej lidze. Teraz w klubie pojawił się inwestor, który poprzez nazwę drużyny będzie reklamował swoją formę. Budżet ma się zwiększyć, bo plany są bardzo ambitne. Obie strony zakładają długoletnią współpracę i drużyna ma awansować na wyższy poziom.
W sobotę do Winnego Grodu zjechali żołnierze z USA oraz zespół Cottbus Crayfish z Niemiec. Impreza rozpoczęła się turniejem futbolu flagowego z udziałem uczniów zielonogórskich szkół. Później na boisko weszli zagraniczni goście oraz drużyna Watahy. Zwieńczeniem spotkania był mecz Crayfish z gospodarzami obiektu. Tego dnia wynik nie był najważniejszy, bowiem liczyła się dobra zabawa.
Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych oraz smacznych przekąsek. Organizatorzy szacują, że podczas trwania eventu przez obiekt przy ul. Botaniczek przewinęło się około tysiąca osób. Przybywały głównie całe rodziny.