Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficjalnie: Marek Cieślak po dwóch latach odchodzi z Falubazu Zielona Góra [ZDJĘCIA]

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Jako pierwszy, we wtorek o odejściu trenera z Falubazu poinformował,,Przegląd Sportowy” podając, że pewne jest odejście Marka Cieślaka z zielonogórskiego Falubazu. O odejściu trenera zielonogórzan mówiło się już od tygodni.Szkoleniowiec już wybrał Włókniarza Częstochowa. Powodem są ruchy transferowe zielonogórskiego klubu, nie do końca  akceptowane przez szkoleniowca, a czarę goryczy ponoć przelało zatrudnienie Martina Smoliskiego. Na to wszystko nałożyły się  problemy z chorobą mamy trenera, więc wybór Częstochowy w której mieszka Marek Cieślak jest nieprzypadkowy.Zaraz po ukazaniu się informacji zapytaliśmy w klubie jak ta sprawa wygląda. - Nic o tym nie wiemy - powiedział rzecznik Falubazu Marcin Grygier. - Listopad to zazwyczaj martwy miesiąc w żużlu, w którym wszyscy odpoczywają. Rozstawaliśmy się mając deklarację Marka Cieślak,  że zostaje w klubie. Umówiliśmy się, że podpiszemy kontrakt w grudniu. Nie mamy od niego żadnych sygnałów, że coś się zmieniło więc się tego trzymamy...Jednak w środowy ranek okazało się, że ta wiadomość się potwierdziła. - Moja 90-letnia mama jest ciężko chora, przebywa w hospicjum, a ja muszę się nią opiekować. I w tym momencie to jest dla mnie najważniejsze. Po prostu nie zostawię mamy samej sobie. Obecnie niemożliwością jest podjęcie pracy w mieście tak odległym od mojego miejsca zamieszkania - powiedział cytowany przez ,,Przegląd Sportowy” trener.Falubaz wydał oświadczenie w związku z tą sprawą:Marek Cieślak nie będzie pełnił funkcji trenera zielonogórskiej drużyny w sezonie 2018. Szkoleniowiec w Falubazie spędził ostatnie dwa lata, w których nasza drużyna zajęła odpowiednio trzecie i czwarte miejsce.Trener Marek Cieślak w przyszłym sezonie nie będzie trenerem zielonogórskiego Falubazu. Co prawda o tej decyzji dowiedzieliśmy się z mediów, ale przyjmujemy ją jako fakt. Wiele ostatnio mówiło się o tym, że trener ze względu na trudną sytuację rodzinną będzie chciał być bliżej Częstochowy i może nie przedłużyć umowy z naszym klubem. Dla nas wiążące były jednak rozmowy z samym trenerem (ostatnia w ubiegłym tygodniu) i zapewnienia, że na początku grudnia podpiszemy nową umowę. Życie napisało jednak inny scenariusz, a nam pozostaje uszanować decyzję Marka i podziękować mu za wszystko co zrobił dla naszego klubu.Przeczytaj też:  Marek Cieślak: życie nie kończy się na sporcieZobacz też wideo: Na wirażu 14.11.2017
Jako pierwszy, we wtorek o odejściu trenera z Falubazu poinformował,,Przegląd Sportowy” podając, że pewne jest odejście Marka Cieślaka z zielonogórskiego Falubazu. O odejściu trenera zielonogórzan mówiło się już od tygodni.Szkoleniowiec już wybrał Włókniarza Częstochowa. Powodem są ruchy transferowe zielonogórskiego klubu, nie do końca akceptowane przez szkoleniowca, a czarę goryczy ponoć przelało zatrudnienie Martina Smoliskiego. Na to wszystko nałożyły się problemy z chorobą mamy trenera, więc wybór Częstochowy w której mieszka Marek Cieślak jest nieprzypadkowy.Zaraz po ukazaniu się informacji zapytaliśmy w klubie jak ta sprawa wygląda. - Nic o tym nie wiemy - powiedział rzecznik Falubazu Marcin Grygier. - Listopad to zazwyczaj martwy miesiąc w żużlu, w którym wszyscy odpoczywają. Rozstawaliśmy się mając deklarację Marka Cieślak, że zostaje w klubie. Umówiliśmy się, że podpiszemy kontrakt w grudniu. Nie mamy od niego żadnych sygnałów, że coś się zmieniło więc się tego trzymamy...Jednak w środowy ranek okazało się, że ta wiadomość się potwierdziła. - Moja 90-letnia mama jest ciężko chora, przebywa w hospicjum, a ja muszę się nią opiekować. I w tym momencie to jest dla mnie najważniejsze. Po prostu nie zostawię mamy samej sobie. Obecnie niemożliwością jest podjęcie pracy w mieście tak odległym od mojego miejsca zamieszkania - powiedział cytowany przez ,,Przegląd Sportowy” trener.Falubaz wydał oświadczenie w związku z tą sprawą:Marek Cieślak nie będzie pełnił funkcji trenera zielonogórskiej drużyny w sezonie 2018. Szkoleniowiec w Falubazie spędził ostatnie dwa lata, w których nasza drużyna zajęła odpowiednio trzecie i czwarte miejsce.Trener Marek Cieślak w przyszłym sezonie nie będzie trenerem zielonogórskiego Falubazu. Co prawda o tej decyzji dowiedzieliśmy się z mediów, ale przyjmujemy ją jako fakt. Wiele ostatnio mówiło się o tym, że trener ze względu na trudną sytuację rodzinną będzie chciał być bliżej Częstochowy i może nie przedłużyć umowy z naszym klubem. Dla nas wiążące były jednak rozmowy z samym trenerem (ostatnia w ubiegłym tygodniu) i zapewnienia, że na początku grudnia podpiszemy nową umowę. Życie napisało jednak inny scenariusz, a nam pozostaje uszanować decyzję Marka i podziękować mu za wszystko co zrobił dla naszego klubu.Przeczytaj też: Marek Cieślak: życie nie kończy się na sporcieZobacz też wideo: Na wirażu 14.11.2017 Mariusz Kapała
Jako pierwszy, we wtorek o odejściu trenera z Falubazu poinformował,,Przegląd Sportowy” podając, że pewne jest odejście Marka Cieślaka z zielonogórskiego Falubazu. Dziś to już pewne. Według ,,PS” szkoleniowiec już wybrał Włókniarza Częstochowa. Powodem są ruchy transferowe zielonogórskiego klubu, nie do końca akceptowane przez szkoleniowca, a czarę goryczy ponoć przelało zatrudnienie Martina Smoliskiego. Na to wszystko nałożyły się problemy z chorobą mamy trenera, więc wybór Częstochowy w której mieszka Marek Cieślak jest nieprzypadkowy. Zaraz po ukazaniu się informacji zapytaliśmy w klubie jak ta sprawa wygląda. - Nic o tym nie wiemy - powiedział rzecznik Falubazu Marcin Grygier. - Listopad to zazwyczaj martwy miesiąc w żużlu, w którym wszyscy odpoczywają. Rozstawaliśmy się mając deklarację Marka Cieślaka, że zostaje w klubie. Umówiliśmy się, że podpiszemy kontrakt w grudniu. Nie mamy od niego żadnych sygnałów, że coś się zmieniło więc się tego trzymamy... Jednak w środowy ranek okazało się, że ta wiadomość się potwierdziła. - Moja 90-letnia mama jest ciężko chora, przebywa w hospicjum, a ja muszę się nią opiekować. I w tym momencie to jest dla mnie najważniejsze. Po prostu nie zostawię mamy samej sobie. Obecnie niemożliwością jest podjęcie pracy w mieście tak odległym od mojego miejsca zamieszkania - powiedział cytowany przez ,,Przegląd Sportowy” trener. Falubaz potwierdził że trener odchodzi i zapowiedział że odniesie się w tym w oświadczeniu, które oczywiście opublikujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska