Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogień w oczach i walka do końca. Taki zespół aż chce się oglądać!

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Drew Gordon rozegrał swój najleopszy mecz w barwach Stelmetu i zasłużenie trafił do piątki kolejki VTB
Drew Gordon rozegrał swój najleopszy mecz w barwach Stelmetu i zasłużenie trafił do piątki kolejki VTB Mariusz Kapała
Kibice są zgodni. - To jest to na co czekaliśmy - piszą na forach internetowych po zwycięstwie Stelmetu Enei BC nad Parmą Perm w lidze VTB.

I nawet nie chodzi o wysokość wygranej, bo przecież sukces 106:88 wygląda bardzo okazale, ale o styl, walkę, wzajemne zrozumienie na parkiecie. Coś takiego w dwóch poprzednich sezonach, choć ,,na papierze” mieliśmy mocniejszy zespół, mogliśmy oglądać bardzo rzadko. To się naprawdę znakomicie oglądało, po niektórych akcjach ręce same składały się do oklasków. A przecież Parma walczyła, próbowała i nie poddała się, tak jak ostatnio mistrz Polski Anwil który praktycznie poddał się już po połowie. Cieszy to, że walczy zespół, zawodnicy widzą siebie na parkiecie, pomagają sobie wzajemnie i nawet jak któryś ma słabszy moment jego zmiennik świetnie go uzupełnia. Widać ten przysłowiowy ogień w oczach. Oczywiście nie ma sensu wpadanie w euforię. To dopiero początek sezonu i pewnie przyjdą jeszcze słabsze mecze zakończone porażkami. Jednak zespołowi, który walczy, próbuje i nie poddaje się kibice mogą wiele wybaczyć. Właśnie kibice. Ci jak zwykle gorąco wspierali swój zespół. Jednak zaledwie 1.200 widzów na spotkaniu pucharowym z silnym rywalem, który z pewnością nie miałby problemów w polskiej ekstraklasie, to trochę mało w mieście zakochanym w koszykówce. To prawda, że pewien wpływ na to miał termin, czyli popołudnie w zwykły dzień, a nie podczas weekendu, ale dawno tak mało ludzi nie odwiedziło hali CRS. Ci, którzy nie byli niech żałują i następnym razem przyjdą. Naprawdę warto!

Cieszą indywidualne statystyki. O double-double Drew Gordona (18 punktów i 13 zbiórek) pisaliśmy już w relacji z meczu. Trzeba też wspomnieć o 21 punktach i siedmiu asystach Joe Thomassona, który szalonymi akcjami w końcówce potrafił oczarować publiczność. Jarosławie Zyskowskim, który wprawdzie długo nie mógł się wstrzelić w swoim stylu z początku tego sezonu, ale jak już to zrobił w ważnych momentach trzy razy trafił za trzy, skutecznego Przemysława Zamojskiego czy walecznego Marcela Ponitkę. Zielonogórzanie mieli w tym meczu 52,1 proc. skuteczności z gry (37 celnych na 71 oddanych), przy 49,2 proc. (31/63) Parmy. Obie ekipy miały dobrze ustawione celowniki rzutów za trzy. Gospodarze w tym elemencie osiągnęli 50 proc. (13/26), goście 48,4 proc. (15/31). W zbiórkach lepszy był Stelmet 35:31, więcej asyst bo 27 miała Parma (Stelmet 24). Rosjanie zaliczyli aż 15 strat przy 8 gospodarzy.

- Było super - podsumował Jarosław Zyskowski. - Chcieliśmy wygrać ten mecz. Wiedzieliśmy, że nasz rywal to zespół fizyczny, ale daliśmy radę. To prawda, że rywale nas doganiali, ale nie da się cały czas kontrolować spotkania. Zresztą nasz rywal to dobry zespół. Trafił dwie kolejne trójki i wrócił do gry. Jednak byliśmy cały czas skoncentrowani i szybko odskoczyliśmy na dziesięć punktów. Były obawy jak damy radę zagrać dwa dobre mecze w odstępie 48 godzin. Jak się okazało daliśmy radę.

Wyniki ostatnich spotkań VTB:
Astana - Zenit Sankt Petersburg 109:108 (po dogrywce),
CSKA Moskwa - Avtodor Saratow 103:79,
Khimki Moskwa - UNICS Kazań 109:83.

Tabela:
1. Khimki - 6 meczów - 6 zwycięstw - 100 proc.,
2. Lokomotiv - 4 - 3 - 75,
3. Niżny Nowogród - 4 - 3 - 75,
4. Jenisej 4 - 3 - 75,
5. CSKA - 6 - 4 - 66,7,
6. Kalev - 5 - 3 - 60,
7. Astana - 4 - 2 - 50,
8. UNICS - 5 - 2 - 40,
9. Stelmet Enea BC - 5 - 2 - 40,
10. Zenit - 6 - 2 - 33,3,
11. Parma - 5 - 1 - 20,
12. Tsmoki 4 - 0 - 0,
13. Avtodor - 4 - 0 - 0.

Mecz z Parmą to już historia. W VTB zielonogórzanie zagrają teraz w Niżnym Nowogrodzie (16 bm). W ekstraklasie już w sobotę w hali CRS podejmą Hydro Truck Radom. Do tematu wrócimy.

ZOBACZ TEŻ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska