Pożar w ocynkowni wybuchł w sobotę około 16.00. W mieście trwała właśnie duża impreza - Jarmark Kasztelański. Gdy bawiący się tam mieszkańcy zobaczyli ogromne kłęby dymu, wiele osób było przerażonych. - Wyglądało to tak, jakby całe miasto nam się paliło. Nigdy nie widziałam takiego dymu. Straszne, bo sporo ludzi tam pracuje - mówi Krystyna Sadlak, mieszkanka miasta. - Nie wiemy jeszcze, co z nami będzie. Kierownictwo tylko uspokajało, że szybko znajdą dla nas jakieś zajęcie - mówi Andrzej (nie chciał ujawniać nazwiska), jeden z pracowników.
Czytaj wtorkowe wydanie ,,Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Groźny pożar hali ocynkowni w Drezdenku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?