Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogonek wyciągnięty z piekła teraz szuka nowego domu

Redakcja
fot. archiwum Czytelnika
Ogonek ma około trzy lata. Do tej pory był przetrzymywany na łańcuchu bez kontaktu z innymi psami czy ludźmi. Pozostawiany na długie tygodnie bez jedzenia i picia przeżył tylko dzięki sąsiadom i ,,opiekuna", którzy go dokarmiali.
fot. archiwum Czytelnika

(fot. fot. archiwum Czytelnika)

Kiedy został odebrany właścicielowi i przewieziony do domu tymczasowego mimo naszych obaw, że może mieć skrzywioną psychikę okazał się być naprawdę świetnym, przyjaznym psem! Od razu rozgościł się w ciepłej budzie, której nigdy wcześniej nie miał. Ostrożnie rozpoznawał nowy rewir - wielki ogród - do końca nie wierząc, że może swobodnie po nim biegać i nie krępuje go łańcuch. Przy kontakcie z naszymi psami był wycofany i wystraszony ale dość szybko zaprzyjaźnił się z naszą suczką i potem już wspólnym zabawom nie było końca. Zabieraliśmy go na spacery do lasu. Na smyczy chodzić nie umie i jest niepewny w terenie ale z każdym spacerem nabierał odwagi więc to tylko kwestia nauki chodzenia na smyczy.

Pies jest piękny i już zadbany co widać zdjęciach i naprawdę przesympatyczny. Najlepiej będzie się czuł w domu z ogrodem gdzie będzie miał swoją budę bo w niej najlepiej się czuje. Nie jest psem pokojowym i wchodzenia do domu musiałby się nauczyć co oczywiście nie jest niemożliwe. Bardzo przyjazny w stosunku do dzieci, co sprawdziliśmy na dwójce dzieciaków w domu tymczasowym (4 i 5 lat). Będzie dobrym psem do pilnowania obejścia bo samą posturą i głosem odstraszy kogo trzeba. Jednak w kontaktach z ludźmi i innymi psami jest uległy więc będzie potrzebował trochę czasu na oswojenie się z nowym domem aby nabrać odwagi. Najlepiej gdyby trafił do domu gdzie nowy opiekun poświęci mu uwagę i będzie miał z nim codzienny kontakt.

On już nasiedział się w odosobnieniu przez całe dotychczasowe życie. Tak więc kontakt z człowiekiem, zabawy i spacery są jak najbardziej mu potrzebne. U nas pilnowania domu uczył się od naszych psów i robił to co one obszczekując obcych za płotem i myślimy, że sprawdzi się też w domu gdzie jest inna suczka lub nie dominujący pies. Decyzja o oddaniu go do hotelu aby tam czekał na nowy dom zapadła tylko dlatego że jeden naszych psów jest agresywny w stosunku do wszystkich samców i chcieliśmy uniknąć konfliktów. Ogonek sam nigdy nie był agresywny jednak jego uległość w stosunku do
innego samca prowokowała tego drugiego do agresji. Dlatego najbardziej zaprzyjaźnił się z naszą przyjazną dla wszystkich ludzi i psów suczką Bubą.

Obecnie Ogonek przebywa w hotelu dla psów w Stożnym pod Zielona Górą więc pilnie poszukujemy mu nowego opiekuna aby jak najszybciej mógł zaznać dobrego domu, którego nigdy wcześniej nie posiadał i poczuć się pewnie i móc zaufać ludziom. Jest psem wdzięcznym i wesołym i na pewno wniesie dużo radości do nowej rodziny i zaskarbi sobie miłość domowników. Będziemy zazdrościć temu kto przygarnie tego świetnego wesołego psiaka.

Osoby chętne do adopcji psiaka proszone są o kontakt pod numerem tel. 502 288 221 oraz drogą mailową: [email protected]

fot. archiwum Czytelnika

(fot. fot. archiwum Czytelnika)

fot. archiwum Czytelnika

(fot. fot. archiwum Czytelnika)

fot. archiwum Czytelnika

(fot. fot. archiwum Czytelnika)

fot. archiwum Czytelnika

(fot. fot. archiwum Czytelnika)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska