Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogromna rotunda stoi w... "X"

Redakcja
Dariusz Chajewski
Graliście kiedyś w "rzeki, państwa miasta"? Jeśli tak, to z pewnością mieliście problem z miejscowościami, których nazwa zaczyna się na literę "x". Podpowiadamy - Xewkija na wyspie Gozo. I nie tylko dla egzotycznej nazwy warto tutaj przyjechać.

[galeria_glowna]
Xewkija leży pomiędzy miejscowością Għajnsielem i stolicą wyspy, czyli Victorią. Zdaniem historyków jest najstarszą wsią w Gozo. Stała się także pierwszą parafią poza stołeczną Victorią i powstała w 27 listopada 1678. Jednak ślady bytności tutaj ludzi wskazują, że okolica była zamieszkana znacznie, znacznie wcześniej. Jak w innych miejscowościach na Gozo borykano się także tutaj z piratami i turecką nawałnicą. I także tutaj rządzili joannici.

Nazwa miejscowości pochodzi od maltańskiego słowa "xewk", która oznacza osty lub ciernie. Jednak nie z nich słynie Xewkija, ale z kościoła, rotundy, poświęconej św. Janowi. Jest to siedziba rycerzy Zakonu Świętego Jana i została zbudowana z kamienia maltańskiego przez lokalnych murarzy i rzemieślników. Jest to największa świątynia na Gozo, a jego kopuła dominuje nie tylko nad wioską, ale także nad wyspą.

Po co taka gigantyczna świątynia w tej wiosce? To normalny tutaj przejaw rywalizacji między parafiami. Czwarta co do wielkości parafia na wysepce pobiła na głowę konkurencję budując zdecydowanie największy na Gozo kościół. To podobno trzecia co do wielkości niczym nie podparta kopuła na świecie. Zaczęto ją wznosić w 1952 roku na wzór słynnej weneckiej Santa Maria della Salute. Potrzeba było do tego naprawdę ogromnego samozaparcia, gdyż wszystko zostało zrobione rękami miejscowych ochotników i sfinansowane przez ledwie 3 tys. parafian oraz emigrantów wywodzących się z tej wsi. Dzwonnica jest młodsza. Spójrzcie na zdjęcia, to naprawdę monstrualna budowla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska