Nawet milion złotych na realizację pojedynczego pomysłu? Tak, to możliwe! Warunek jest jeden: trzeba mieć naprawdę dobry pomysł na biznes, który spodoba się ekspertom decydującym o przyznaniu pieniędzy. Tak w ogromnym skrócie działa inkubator innowacji przy nowosolskim parku naukowo-technologicznym „Interior”, który ogłosił właśnie nowy nabór wniosków.
Teoretycznie powinien potrwać do końca miesiąca, ale nie należy sztywno trzymać się tej daty. - Może być tak, że nabory nie skończą się wraz z początkiem października - wyjaśnia prezes Interioru, Andrzej Matłoka. - Wszystko zależy od ilości pomysłów, które zakwalifikują się dalej. Może być więc tak, że skończymy za miesiąc albo np. w marcu przyszłego roku - tłumaczy. - Nabór będzie trwał tak długo, aż wszystkie wolne miejsca zapełnią się dobrymi pomysłami - dodaje A. Matłoka.
Do nowosolskiego Interioru docierają zgłoszenia z całego kraju. Zarówno z dużych ośrodków jak Poznań, Wrocław czy Łódź, jak i małych miasteczek. - Nie ukrywam, że przyjęliśmy taką zasadę, że najpierw kierujemy nabór na nasze województwo, a potem trochę szerzej, na kraj. Ale teraz już spływają pomysły z całej Polski - wyjaśnia szef parku naukowo-technologicznego.
Jak dokładnie działa inkubator i jakiego rodzaju pomysły zostały zgłoszone do tej pory? O tym przeczytasz w czwartek, 4 września, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
