Z zimy najbardziej cieszą się dzieci. Kierowcy z pewnością ją przeklinają, ale najtrudniej podczas mrozów przetrwać tym którzy w ogóle nie mają domów.
Od początku roku liczba bezdomnych przychodzących na noc do żarskiej ogrzewalni przy ul. Bohaterów Getta podwoiła się.
Pierwsi zjawiają się już o godz. 18.00, ostatni wychodzą o 8.00 rano. Zasady są proste i nie do złamania. Każdy bezdomny przychodzący do ogrzewalni musi być trzeźwy. Jeśli jest może nie tylko przespać bezpiecznie całą noc, ale też umyć się, zjeść prosty posiłek.
- Mamy alkomat, badamy wszystkich po kolei. Zdarza się, że musimy wypraszać, jeśli ktoś jest pijany - opowiada Dariusz Staniek, kierownik ogrzewalni, która jest czynna od listopada, jednak największe oblężenie przeżywa od kilku dni, kiedy daje o sobie znać prawdziwa zima z siarczystym mrozem.
W święta najtrudniej
Jak mówią sami bezdomni - najgorzej jest jednak przetrwać w dzień. Pan Zdzisław od sześciu lat nie ma dachu nad głową. Przyznaje, że dla niego i jego kolegów najtrudniejsze są niedziele i dni świąteczne, bo niewiadomo gdzie pójść, co ze sobą zrobić.
- Człowiek błąka się gdzie tylko może. Od rana do wieczora chodzi, żeby nie zamarznąć. Jak ma się znajomych to na noc czy dwie można się u nich zatrzymać, ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach. Dobrze, że jest ogrzewalnia szkoda, choć że jest czynna tylko w nocy - opowiada mężczyzna.
- Musiałem tu przyjść, nie mogłem już wytrzymać tego zimna - mówi pan Janusz. - To moja trzecia noc w ogrzewalni, w takie mrozy lepiej nie zostawać na dworze - zaznacza.
Będą patrole
- Znam ludzi, którzy śpią w klatkach schodowych. Trzeba się wtedy dobrze zachowywać, bo inaczej mieszkańcy mogą pogonić. Wygody nie ma, ale nie można o tym myśleć. Wtedy czasem pomaga alkohol - dodaje pan Zdzisław.
Ratownicy z Żarskiego Sztabu Ratownictwa w najbliższych dniach rozpoczną patrole podczas, których będą szukać osób bezdomnych. - Na razie nie mamy na to pieniędzy, najprawdopodobniej dostaniemy je w poniedziałek, ale już wcześniej zorganizujemy patrol. Wiemy gdzie ci ludzie przebywają, trzeba im pomóc, szczególnie podczas takiej zimy. Niektórzy z nich się wstydzą, dlatego do nas nie przychodzą - mówi D. Staniek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?