Energa Toruń 67 - AZS AJP Gorzów 112
- Kwarty: 17:29, 14:23, 20:33, 16:27.
- Energa: Sagerer 17 (1), Burkholder 14 (1), Podkańska 12 (2), Jackson 9 (1), Tłumak 5 (1) oraz Grzenkowicz 7, Wieczyńska 3 (1), Brzezińska.
- PolskaStrefaInwestycji Enea: Gustafson 31, Hristova 19 (1), Green 13, Walker-Kimbrough 11 (1), Dźwigalska 2 oraz Kobylińska 17 (5), Kaczmarczyk 8, Szott-Hejmej i Owczarzak po 5 (1), Matkowska 1.
Akademiczki przystąpiły do zaległego wtorkowego meczu 17. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet nie tylko podbudowane wygraną z MBA Moskwa w EuroCup Women, która dała im awans do Top 16 tego europejskiego pucharu, ale również z indywidualnymi wyróżnieniami w tych rozgrywkach. Borislava Hristova i Megan Gustafson zostały wybrane przez władze EuroCup do najlepszej piątki ostatniej kolejki fazy grupowej. Ba, pierwszą z nich uznano MVP całej tej rundy. A do tego Agnieszkę Kaczmarczyk powołano do reprezentacji Polski na konsultacje szkoleniową w Warszawie pod koniec stycznia, w związku z lutowymi eliminacjami do mistrzostw Europy (nasza kadra narodowa na Łotwie będzie rywalizować o EuroBasket dwukrotnie z Białorusią).
A jeśli weźmiemy pod uwagę to, że gorzowianki w hali AJP przy ul. Chopina rozgromiły „Katarzynki” 118:32, to to wtorkowego spotkanie były z cyklu takich, które po prostu trzeba rozegrać. Oczywiście, torunianki z pierwszej fazy sezonu zasadniczego EBLK a torunian-ki ze stycznia to inna ekipa, ale nie na tyle, by mogła toczyć wyrównaną walkę z jedynym reprezentantem biało-czerwonych w drugim co do rangi oraz prestiżu pucharze w Europie. Zwłaszcza, że grająca trenerka Emilia Tłumak, która zastąpiła przebywającego na zwolnieniu lekarskim Tomasza Herkta, nie mogła przeciw AZS-owi skorzystać z kilku podopiecznych, jak Magdalena Ziętara czy też Aleksandra Pszczolarska. Z drugiej strony, i z tymi zawodniczkami faworytem byłyby nasze panie.
Niemniej ta ich przewaga nie uwidoczniła się od pierwszych minut. Więcej, w drugiej części pierwszej kwarty był remis 17:17. Koszykarki trenera Dariusza Maciejewskiego z premedytacją grały piłkę pod kosz, gdzie pod tablicą stała albo Gustafson, albo Green. A te bez problemu zdobywały punkty. Jednak kłopotów z punktowaniem nie miały też gospodynie, które głównie dzięki celnym próbom za trzy „oczka” grały jak równe z AZS AJP. Jednak końcówka tej ćwiartki należała do nas. A statystyki za nią, przede wszystkim w ataku, były imponujące, bo trafialiśmy za dwa z 92-proc. skutecznością!
W drugich dziesięciu minutach koncentracja akademiczek spadła, więc i ten procent zmalał, ale i tak losy tego starcia nie były ani przez sekundę zagrożone. Torunianki próbowały bronić strefą, ale generalnie na nic to zdawało się, bo spod tablicy i tak nie myliła się Gustafson, zdobywczyni 21 „oczek” do przerwy.
Dwadzieścia jeden punktów różnicy sprawiło, że na parkiecie pojawiły się młode wychowanki klubu: Joanna Kobylińska oraz Karolina Matkowska. Od 35 min też równocześnie. A i tak nasze przekroczyły 100 „oczek” i to za sprawą właśnie tej pierwszej. Ta łącznie miała aż pięć celnych trójek!
AZS AJP po tej serii gier awansował na czwartą lokatę. Teraz czeka go przerwa na reprezentację.
- Już 31 lat bez Edwarda Jancarza. Łezka kręci się w oku po obejrzeniu tych zdjęć
- Piękna Mirela Olczak, jak na spowiedzi, mówi komu zależało na tym, by była zawieszona
- Masz psa? Sprawdź na tych niesamowitych zdjęciach, jakie sporty możesz z nim uprawiać
- Odszedł na tamten świat w tak młodym wieku... Nie żyje były trener siatkarzy
Polub nas na fb
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?