Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec leżał na podłodze

Dorota Nyk
Mieszkaniec Górnego Śląska nie mógł się skontaktować z ojcem, który mieszka w Polkowicach. Pomogła policja. Ojciec był w swoim mieszkaniu, ledwo żył.

Zaniepokojony syn z Górnego Śląska zawiadomił policję, że nie może się od kilku dni skontaktować ze swoim ojcem, mieszkańcem Polkowic na Dolnym Śląsku. Starszy pan nie odbierał telefonów. Pod wskazany adres pojechali policjanci.

Pukali do drzwi, ale nikt nie otwierał. Okna mieszkania były pozamykane, a wewnątrz było ciemno. Rozpytali sąsiadów. Opowiedzieli, że od świąt nie widzieli starszego pana. Jednak po jakimś czasie funkcjonariusze usłyszeli ciche odgłosy dochodzące z mieszkania.

Wezwali administratora budynku i otworzyli drzwi. 74-letni mężczyzna leżał na podłodze w przedpokoju. Był osłabiony i wycieńczony.

Wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła go do szpitala. Przebywa pod opieką lekarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska