Olbrzymi pożar w Niedoradzu. W ogniu stanął były tartak
Pożar wybuchł w niedzielę, 25 kwietnia, ok. godz. 19.
Gdy byliśmy tam po 21.00, z ogniem walczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Ciągle dojeżdżały nowe wozy i cysterny z wodą. Teren zabezpieczała policja. Z pomocą ruszyli także okoliczni rolnicy, którzy dowozili wodę.
Ogień jest trudny do opanowania, budynku raczej nie uda się uratować. Płomienie wdarły się do środka i na dach.
Akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin.
Pożar wybuchł w niedzielę, 25 kwietnia, ok. godz. 19.
Gdy byliśmy tam po 21.00, z ogniem walczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Ciągle dojeżdżały nowe wozy i cysterny z wodą. Teren zabezpieczała policja. Z pomocą ruszyli także okoliczni rolnicy, którzy dowozili wodę.
Ogień jest trudny do opanowania, budynku raczej nie uda się uratować. Płomienie wdarły się do środka i na dach.
Akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin.
Pożar wybuchł w niedzielę, 25 kwietnia, ok. godz. 19.
Gdy byliśmy tam po 21.00, z ogniem walczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Ciągle dojeżdżały nowe wozy i cysterny z wodą. Teren zabezpieczała policja. Z pomocą ruszyli także okoliczni rolnicy, którzy dowozili wodę.
Ogień jest trudny do opanowania, budynku raczej nie uda się uratować. Płomienie wdarły się do środka i na dach.
Akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin.
Pożar wybuchł w niedzielę, 25 kwietnia, ok. godz. 19.
Gdy byliśmy tam po 21.00, z ogniem walczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Ciągle dojeżdżały nowe wozy i cysterny z wodą. Teren zabezpieczała policja. Z pomocą ruszyli także okoliczni rolnicy, którzy dowozili wodę.
Ogień jest trudny do opanowania, budynku raczej nie uda się uratować. Płomienie wdarły się do środka i na dach.
Akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin.