Jeśli weźmiemy pod uwagę mecze żółto-niebieskich na zapleczu elity w ostatnich sezonach, to ci będą nam się kojarzyli między innymi z porażkami w końcówkach setów. Nie raz i nie dwa było tak, zwłaszcza w pierwszym sezonie za kadencji trenera Łukasza Chajca, że ostatnie piłki w danej partii decydowały o tym, do kogo ta należała. Ale często nie byli to sulęcinianie.
I patrząc na rezultaty poszczególnych setów, trudno mie przywołać tego wspomnienia. Zwłaszcza mając w pamięci ubiegłotygodniowy pojedynek w Głogowie z SPS Chrobry, w którym zawodnicy Chajca przegrali dwie partie na przewagi. Jednak w Łódzkiem po wygraniu dwóch takich setów można było mieć nadzieje, że i kolejnych najwięcej zimnej krwi zachowają olimpijczycy.
Niestety, czwarta już nie była tak wyrównana, a w piątej Olimpia obroniła cztery piłki meczowe. Po czym Bartosz Zrajkowski popełnił błąd na zagrywce, a przy 18:17 w ataku pomylił się Seweryn Lipiński. Szkoda, ale to spotkanie trzeba ocenić pozytywnie.
Lechia Tomaszów Maz. 3 - Olimpia Sulęcin 2
Sety: 25:23, 26:28, 24:26, 25:21, 19:17.
Olimpia: Cichosz-Dzyga, Zrajkowski, Wójcik, Lipiński, Godlewski, Krysiak, Pogłodziński (libero) oraz Nawrot, Błażej, Turek, Sawerwain (libero).
OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?