Celnicy zatrzymali przy granicy w Olszynie dwa samochody z mączką mięsno-kostną, bo zamawiająca ją firma nie miała na to zgody weterynarzy. Nielegalnym transportem z zagranicy zajęła się prokuratura.
Funkcjonariusze Izby Celnej w Rzepinie w środę po południu zainteresowali się dwoma tirami i je skontrolowali. Miało się w nich znajdować 50 ton ulepszacza gleby, jednak zapach i wygląd wskazywał na mączkę mięsno-kostną. Powiatowy Lekarz Weterynarii, który przybył na miejsce, pobrał próbki i przekazał je do badań w laboratorium w Gorzowie Wlkp.
- Dziś otrzymaliśmy wyniki tych badań, potwierdzające nasze podejrzenia - powiedziała nam rzeczniczka lubuskich celników Beata Downar-Zapolska.
- Produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego, z uwagi na możliwość choroby BSE są pilnie monitorowane na terenie całej Unii - dodała B. Downar-Zapolska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?