I ponieważ nie lecę codziennie rano zobaczyć, jak pracuje piekarz, czy nieco później spawacz czy szambonurek, w zasadzie nie powinienem się ekscytować tym, ile planu taki koszykarz czy szczypiornista wykona. A jednak... Po takiej niedzieli, gdy czterej skoczkowie byli w czołówce na mamucie, a Krzyś Piątek i Arek Milik zaaplikowali przeciwnikom ładne brameczki, jakoś łatwiej szło mi się do pracy. Czyli chłopcy zapracowali na swoje pensje? No tak, ale jak skaczą czy grają jak patałachy, to co nam poprawi humor? Wieści, że nadchodzi kryzys gospodarczy, że spowalniamy...
Zobacz też: Zielona Góra Ochla. Otwarcie hali sportowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?