Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opel mniej, ale więcej

(włod, wak)
Dla Stanisława Stolarza, gorzowskiego dilera Toyoty, miniony rok była bardzo udany. Zwiększył sprzedaż nowych aut o ponad 57 proc.
Dla Stanisława Stolarza, gorzowskiego dilera Toyoty, miniony rok była bardzo udany. Zwiększył sprzedaż nowych aut o ponad 57 proc. PAWEŁ SIARKIEWICZ
W 2003 r. gorzowscy dilerzy sprzedali 2.450 nowych aut, czyli o 16,95 proc. więcej niż w roku poprzednim. Podobny przyrost sprzedaży odnotowano w całym kraju.

Na pierwszym miejscu uplasował się Fiat (622 auta, o 42 proc. więcej), na drugim Skoda (360 aut, o 20,9 proc. więcej), na trzecim Renault (343 auta, o 48,5 proc. więcej), na czwartym Peugeot (228 aut, o 25,2 proc. więcej), na piątym Citroen (214 aut, o 52,9 proc. więcej), na szóstym Opel (213 aut, mniej o 37,7 proc.), na siódmym Toyota (187 aut, o 57,1 proc. więcej), na ósmym Volkswagen (114 aut, mniej o 26,4 proc.), na dziewiątym Seat (71 aut, o 11,2 proc. mniej), na dziesiątym KIA (62 auta, mniej o 10,1 proc.), na jedenastym Mitsubishi (36 aut, więcej aż o 1100 proc.).

Opel mniej, ale więcej

Gorzowscy sprzedawcy utrzymali swój udział w krajowej sprzedaży nowych aut, który wynosi 0,68 proc.
- Znakomite wyniki zawdzięczamy jakości naszych samochodów - uważa Stanisław Stolarz, gorzowski diler Toyoty. - Do tego dochodzi dobra obsługa posprzedażna. Ten rok powinien być jeszcze lepszy, bo w marcu przeprowadzamy się do nowego salonu.
Według danych firmy Samar Andrzej Szyjkowski z Gorzowa zmniejszył w ub. r. sprzedaż nowych opli z 342 do 213, czyli aż o 37,7 proc. Są to dane trochę mylące. W 2002 r. gorzowski diler Opla sprzedał bowiem aż 150 aut firmie ubezpieczeniowej Warta, a 100 firmie Podravka z Kostrzyna. To sztucznie zawyżyło mu wyniki sprzedaży.

Popularne volkswageny

Zielonogórscy dilerzy sprzedali w 2003 roku 3.216 aut czyli o 16 proc. więcej niż przed rokiem. Faktyczna sprzedaż wyniosła jednak ponad 3,5 tysiąca, gdyż Samar nie doliczył dilera Peugeota, którego centrala znajduje się w Legnicy.
Od lat największym sprzedawcą jest Fiat, który sprzedał 673 auta (o 18 proc. więcej). Na kolejnych miejscach znaleźli się: Volkswagen (465 sztuk czyli o 17,7 proc. więcej), Renault (405 sztuk - o 23 proc. więcej ), Skoda (347 sztuk - o 20 proc. więcej) i Toyota (347 sztuk - o 67 proc. więcej), Citroen (251 sztuk - o 35 proc. więcej), Seat (192 sztuk - o 11 proc. więcej), Daewoo (145 sztuk - o 60 proc. mniej), Nissan (114 sztuk), Honda (82 sztuk - o 82 proc. więcej), Mercedes (71 sztuk - o 17 proc. mniej), Alfa Romeo (43 sztuki - o 5 proc. więcej), Suzuki (42 sztuki - o 68 proc. więcej).
Na pozycję Volkswagena zapracowało dwóch dilerów: KIM ze Świebodzina oraz Auto Styl z Zielonej Góry. Dzięki nim, a szczególnie temu pierwszemu, który sprzedał około 2/3 z wszystkich volkswagenów, w byłym Zielonogórskiem udział VW w sprzedaży ogółem wynosi prawie 15 procent, kiedy w kraju nie osiąga 5 procent. Zielonogórzanie w porównaniu do reszty kraju kupują też - proporcjonalnie - znacznie więcej alf romeo, chryslerów i mercedesów. Jest to zapewne zasługa dilerów, bo region nasz do najbogatszych nie należy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska