Pierwszy set przebiegał pod dyktando miejscowych, którzy od stanu 3:2 uciekli na 9:3. Kapitalnie w tym momencie spisał się Łukasz Kaczorek, który w pole akademików posłał trzy asy serwisowe z rzędu! Po chwili wypracowana przewaga zmalała do trzech punktów, ale wystarczyła, by utrzymać prowadzenie i gładko zwyciężyć na dzień dobry.
Role odwróciły się w drugiej partii. Zielonogórzanie poprawili serwis, przez co gospodarze mieli duże kłopoty w odbiorze kąśliwych piłek. AZS UZ nie potrafił jednak utrzymać czteropunktowej przewagi i w połowie seta do głosu doszli międzyrzeczanie. Kolejny as Ł. Kaczorka dał "Orłom" wynik 16:17, a po chwili mieliśmy serię remisów. Końcówkę lepiej wytrzymali miejscowi.
Goście nie zamierzali się poddawać i w trzeciej odsłonie grano praktycznie punkt za punkt. Przy stanie 24:23 dla Orła fatalny błąd, kosztujący degradację, zaliczył libero AZS UZ. Mariusz Szulikowski zaatakował nieprecyzyjnie, ale zmierzającą w aut piłkę dotknął Wiktor Zasowski. Akademicy żegnają się z drugą ligą, a Orzeł zmierzy się jeszcze z AKS Uniwersytetem Łódź.
ORZEŁ MIĘDZYRZECZ - AZS UZ ZIELONA GÓRA 3:0 (25:21, 25:23, 25:23) - stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 3:2
ORZEŁ: Haładus, Szulikowski, Malinowski, Ł. Kaczorek, Sroga, Olejniczak, Wanat (libero) oraz M. Kaczorek, Korzeniewski i Barański.
AZS UZ: Paluch, Kępski, Przyborowski, Gałka, Mariaskin, Bitner, Zasowski (libero) oraz Kaczurowski, Kaźmierczak i Baumgarten.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
