Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ortopedia na miejscu

BOŻENA BRYL
Niespełna półtoraroczna Marika Zdon łatwiej znosi zabiegi wśród kolorowych ścian (na zdjęciu z pielęgniarką pediatrii Renatą Jaworską)
Niespełna półtoraroczna Marika Zdon łatwiej znosi zabiegi wśród kolorowych ścian (na zdjęciu z pielęgniarką pediatrii Renatą Jaworską) fot. Katarzyna Chądzyńska
Otwarcie nowego oddziału urazowo-ortopedycznego, nowoczesne pracownie diagnostyczne i remont pediatrii to dopiero początek.

Teraz trzeba rozbudować i doposażyć oddział ratunkowy.
- To było ogromne wyzwanie, zwłaszcza, że jesteśmy w fazie zaawansowanej restrukturyzacji i spłacamy kredyty, ale się udało - mówi zastępca dyrektora Katarzyna Lebiotkowska. Lecznica walczy o mocną pozycję w regionie, dlatego inwestuje w nowe specjalności, sprzęt i warunki leczenia.

Szpital postawił na ratownictwo, "urazówkę" i ortopedię. Lubuski NFZ to zaakceptował i w piątek nowy oddział został otwarty. - Do tej pory mieszkańcy powiatu słubickiego pomocy w tej specjalności musieli szukać w Gorzowie Wlkp. albo Zielonej Górze, a to w obu przypadkach blisko 100 km - mówi ordynator Piotr Wójcicki. Ten oddział szybciej też pomoże ofiarom wypadków drogowych. - W pobliżu są ruchliwe trasy do granicy i często dochodzi tam do kolizji - dodaje K. Lebiotkowska. Ważne jest i to, że tego rodzaju usługi medyczne NFZ dobrze opłaca, więc szpital na tym nieźle zarobi.

Oddział urazowo-ortopedyczny urządzono w miejscu pediatrii. Skorzystały na tym chore maluchy i leczący ich lekarze. Oddział dla nich urządzono na parterze, a pomieszczenia wyremontowano. Wszystkie pokoje przystosowano do pobytu rodziców przez całą dobę, sale są kolorowe, ładnie wyposażone i mają łazienki. - Warunki są teraz naprawdę wspaniałe, łatwiej opiekować się dzieckiem, kiedy pod ręką jest węzeł sanitarny, a i otoczenie nie jest bez znaczenia - mówi Anna Knebel, mama półtorarocznego Kuby. Dodaje, że synek łatwiej znosi pobyt w szpitalu, kiedy otoczenie przypomina dom. - Dzieci wśród kolorowych ścian czują się lepiej, więc szybciej zdrowieją - podkreśla ordynator Anna Burcan-Skrzypczak.

Teraz trwają przygotowania do remontu szpitalnego oddziału ratunkowego, choć i tu w ostatnim czasie wiele się zmieniło. W sąsiedztwie powstał nowoczesny blok diagnostyczne, a pracownia analityczna dostała wyposażenie, jakich jeszcze niewiele w lubuskich lecznicach. - Nasz SOR musimy tak przebudować, żeby spełniał europejskie przepisy - mówi K. Lebiotkowska. Trzeba też dokupić sprzęt i aparaturę medyczną. Pierwszy etap modernizacji szpitala kosztował ok. 650 tys. zł. To by się nie udało bez pomocy starostwa, władz miejskich Słubic i licznych sponsorów. - Mamy nadzieję na dalsze wsparcie - podkreśla zastępca dyrektora szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska