Oskar Paluch - to na niego będą zwrócone oczy kibiców w meczu Stali Gorzów z Arges Malesą Ostrów Wlkp.

Premierowy start syna legendy żółto-niebieskich i trenera młodzieżowców Stali - Piotra Palucha - był z niecierpliwością wyczekiwany przez fanów Staleczki od początku sezonu. A to głównie ze względu na niesamowity potencjał, który drzemie w Oskarze. Co ciekawe, jego rodzice dopiero kilka dni temu pobrali się. Świeżo upieczony 16-latek - były judoka GSSiR Jamniuk Gorzów oraz piłkarz gorzowskiego Progresu - trzy dni po urodzinach, pierwszy raz będzie ścigał się w PGE Ekstralidze.

- Oskar, jak każdy inny zawodnik, musiał kiedyś zadebiutować. Był przygotowywany do tego od dłuższego czasu - mówi szkoleniowiec Moich Bermudów Stali Gorzów Stanisław Chomski i waży każde słowa, by nie wypowiedzieć jednego za dużo i wywrzeć dodatkową presję na 16-latku. - Oskar wykazuje duży potencjał. Na zawodach młodzieżowych spisuje się dobrze. Lepiej, jeśli chodzi o skuteczność, niż jego koledzy. Dlatego zasłużył na debiut. I osiągnął wiek, który uprawnia go do startu w lidze. Jest na tyle przygotowany do tego debiutu, że najwyższy czas na niego.

To z pewnością wzbogaci dzisiejszy mecz z drużyną, która w tym sezonie nie wygrała jeszcze ani jednego meczu. Tydzień temu beniaminek poległ w Gorzowie 33:55 i nic nie wskazuje na to, by w rewanżu na własnym torze sprawił niespodziankę. Chociaż...

- Na pewno jesteśmy postrzegani w roli zdecydowanego faworyta, a to tym bardziej zobowiązuje. Aczkolwiek ta zła passa ostrowian, nie tylko ze względu na brak zdobyczy punktowych, a także różnych problemów losowych, kiedyś skończy się. Niemniej mam nadzieję, że jeszcze nie osiągną wyniku, który im życzę, w ten piątek. Bo liczę na zwycięstwo swojego zespołu - uśmiecha się Stanisław Chomski i dodaje: - Znam trenera Mariusza Staszewskiego, znam większość zawodników tej drużyny i to są ambitni chłopcy. Dostali szansę startu w ekstralidze. Widzę, że bardzo im zależy, by pokazać się z jak najlepszej strony. Jeżeli to zatrybi, to są w stanie pokonać u siebie każdego. Zwłaszcza, że pokazywali w pewnych momentach, że na początku zawodów czy w drugiej ich fazie są w stanie też wygrywać wyścigi. Na razie przeplatają starty dobre ze słabymi i wynik nie jest korzystny dla nich. Ale przy konsekwencji i trochę szczęściu są w stanie również wygrywać mecze.

Czy może dojść do sensacji? Czy też niespodzianki, bowiem za taką będzie można uznać brak rozstrzygnięcia meczu na korzyść Stali przed biegami nominowanymi? Zadanie komplikuje deszczowa pogoda. Wczoraj i dziś tor był przykryty plandeką, przez co żużlowcy z Ostrowa nie mogli na nim trenować.

Arged Malesa - StaL
Piątek - godz. 20.30
Sędzia zawodów: Krzysztof Meyze.
Komisarz toru: Michał Wojaczek.
Transmisja TV: Eleven Sports 1 (od godz. 20.15)
Relacja LIVE: www.gazetalubuska.pl

Składy drużyn
Arged Malesa Ostrów Wlkp.:

• 9. Oliver Berntzon
• 10. Tomasz Gapiński
• 11. Grzegorz Walasek
• 12. Matias Nielsen
• 13. Chris Holder
• 14. Jakub Krawczyk
• 15. Sebastian Szostak

Moje Bermudy Stal Gorzów:

• 1. Szymon Woźniak
• 2. Anders Thomsen
• 3. Martin Vaculik
• 4. Patrick Hansen
• 5. Bartosz Zmarzlik
• 6. Mateusz Bartkowiak
• 7. Oskar Paluch

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej