W kategorii: kultura nominowana jest Sylwia Dobrzyńska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w San¬toku (by na nią zagłosować, wyślij SMS o treści: LOK.75 pod numer 72355, koszt jednej wiadomości to 2,46 zł z VAT).
Dyrektor Dobrzyńska została nominowana przez jednego z Czytelników „za aktywizację lokalnej społeczności oraz rozbudowanie oferty kulturalnej w San¬toku”.
- Tych wszystkich działań jest dużo. Działa u nas siedem sekcji, m.in. teatralna, plastyczna, taneczna, chór. Poza tym staramy się, by każde sołectwo było zaangażowane – wylicza dyrektor ośrodka kultury, o którym śmiało można powiedzieć: sprawia, że gmina tętni życiem!
- Poza rozbudowaną ofertą i realizacją dużych projektów, stawiam na pracę zespołową, szkolenia i dokształcanie pracowników. Wychodzimy też naprzeciw potrzebom poszczególnych sołectw czy grup nieformalnych – mówiła nam wczoraj Sylwia Dobrzyńska.

Za dokonanie archeologiczne i promowanie historii nominację ma Krzysztof Socha (SMS o treści: LOK.83 pod numer 72355). To archeolog Muzeum Twierdzy Kostrzyn. - Tylko w zeszłym roku odkrył cmentarzysko germańskie z pierwszych wieków naszej ery, odkrył ślady osadnictwa z epoki kamienia, cmentarzyska ludności kultury łużyckiej z epoki brązu, osady ludności grupy górzyckiej kultury łużyckiej z Górzycy – wyliczał dokonania Krzysztofa Sochy Ryszard Skałba, dyrektor Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Dyrektor nominował archeologa do tytułu.
Zasługą Sochy w zeszłym roku są też m.in. badania archeologiczne na terenie ICT w Kostrzynie, nadzór archeologiczny przy budowie wału prze¬ciwpowodziowego w Słubicach czy wydanie publikacji na temat archeologii i architektury kościoła na kostrzyńskim Starym Mieście oraz organizacja wycieczki do dwóch siedzib biskupstwa lubuskiego w Gó¬rzy¬cy i w Lebus.
Lista osiągnięć jest długa i imponująca. Krzysztof Socha współorganizował wystawę „Między wojną i pokojem”, był także na łamach prestiżowego „National Geogra¬phic”, występował na sesjach archeologicznych, współpracował z kilkoma stowarzyszeniami poszukiwaczy i historyków oraz angażował wolontariuszy do prac przy wykopach - To wszystko w samym roku 2018! - mówi dyrektor Skałba.

W „kulturze” nominowany jest także filmowiec Ryszard Dubik z Kostrzyna (SMS o treści: LOK.79 pod numer 72355). Przyznaje nam, że już wiele lat temu zainteresował się historią miasta. Chciał nawet zostać archeologiem. Jego pasjami są: historia i filmowanie. Z ich połączenia powstał cykl „Küstrin, Kostrzyn zabytki (nie)znane”. Chodziło o to, żeby w zwięzły i przystępny sposób pokazać i opowiedzieć historię zabytków obecnego Kostrzyna i niegdysiejszej cz꬜ci miasta, która obecnie znajduje się po drugiej stronie Odry.
Właśnie powstaje kolejny odcinek. Tym razem o dawnym budynku Wyższej Szkoły Zawodowej w Kostrzynie.
Ryszard Dubik także ocalił i upublicznił unikatowe zdjęcia Kostrzyna i jego mieszkańców, robione w latach 1960-1980. Ich autorem jest Bolesław Nikrotowicz. Mieszkaniec Kostrzyna zmarł jakiś czas temu. Nie miał rodziny. W jego mieszkaniu znaleziono negatywy zdjęć. Negatywy trafiły do Ryszarda Dubika i tak ujrzały światło dzienne.

Wśród nominowanych jest Mariusz Kulesza, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu (SMS o treści: LOS.24 pod numer 72355). Nasi dziennikarze nominowali go za to, że bogdaniecką OSP można dawać za przykład innym ochotnikom w kraju. Przy straży skupił wiele młodych ludzi, którzy pomagają pogorzelcom, remontują nieruchomości oraz integrują całą gminę.
- Ci młodzi może się tak garną do straży, bo ja sam jestem jeszcze młody. Wszystkich strażaków mamy 68, a tych młodych, między 15. a 17. rokiem życia, jest 12. I aż 11 z nich to dziewczyny. Mówi się o nich „Aniołki Naczelnika” – śmieje się Mariusz Kulesza.
On sam strażakiem został dopiero, gdy miał 18 lat. – Od razu zostałem rzucony na głęboką wodę – wspomina dziś 30-latek.