Według ostrożnych szacunków od czasu wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej za chlebem wyjechały dwa miliony Polaków. Dobrze wykształceni, najbardziej aktywni. Jak podkreślają Anglicy i Irlandczycy, wbrew ich obawom, polscy goście przyczynili się do wzrostu gospodarczego w tych krajach.
Po rozum do głowy poszli nasi zachodni sąsiedzi. Od listopada Federalna Agencja Pracy zrezygnuje z obowiązującego dotąd wymogu sprawdzania, czy na stanowisko, o które ubiega się obcokrajowiec, nie ma niemieckich kandydatów. Oznacza to, że Polak pracę znajdzie bez trudu. Pracodawcy oferują polskim inżynierom płace od 1,5 do 10 tys. euro.
Specjaliści od naszego rynku pracy już biją na alarm. Kilka lat temu po Polsce krążył dowcip, że ostatni wyjeżdżający zgasi światło. Jeśli tak dalej pójdzie i obiecanki naszej nowej władzy, że zrobi z Polski drugą Irlandię, spełzną na niczym, w następnych wyborach więcej będzie lokali wyborczych poza granicami kraju niż nad Odrą i Wisłą. A w Polsce zostaną już tylko specjaliści od pozyskiwania unijnych pieniędzy i politycy mówiący, że już wkrótce będzie lepiej.
Chyba im...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?