Gorzów uznawany jest w środę 8 sierpnia za Polską stolicę ciepła. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jaka jest temperatura.
- Pomiędzy 13.00 a 14.00 było dokładnie 35,4 stopnia Celsjusza – poinformował nas o 14.30 Henryk Olczak, obserwator z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Regionalnej Stacji Hydrologiczno – Meteorologicznej. Prognozuje on, że temperatura może jeszcze wzrosnąć. O ile? To pewnie małe pocieszenie – tylko o kilka dziesiątych stopnia.
Podobnie wysoka temperatura jest w Słubicach. W tym samym czasie było tu 35,1 stopni.
Jeśli spojrzeć w notatki meteorologów, środowa temperatura wcale nie jest najwyższa w historii Gorzowa. Rekord gorąca ma już ponad 20-letnią „brodę”. 21 lipca 1998 r. było w Gorzowie 37,4 stopnia. Oczywiście w cieniu.
8 sierpnia to najgorętszy dzień w tym roku w Gorzowie. Dotychczas najwyższą tegoroczną temperaturę odnotowano 1 sierpnia. Było dokładnie 35 stopni.
Dla całego kraju obowiązują ostrzeżenia o upale. W czwartek i w piątek przez Polskę przejdą gwałtowne burze, po których przejściowo się ochłodzi. Temperatura powietrza miejscami spadnie o około 10°C.
Gorące, zwrotnikowe powietrze, które napływa do nas znad Afryki, spowodowało falę upałów. Temperatura maksymalna powietrza w wielu miejscach Polski przekracza 30°C. Upalny będzie jeszcze czwartek i piątek.
W czwartek nad zachodnie rejony kraju nasunie się zatoka niżowa z aktywnym chłodnym frontem atmosferycznym, który stopniowo, przesuwając się na wschód, wygeneruje aktywne zjawiska burzowe.
W czwartek nad zachodnie rejony kraju nasunie się zatoka niżowa z aktywnym chłodnym frontem atmosferycznym, który stopniowo, przesuwając się na wschód, wygeneruje aktywne zjawiska burzowe. W nocy z czwartku na piątek, front chłodny będzie się znajdował na obszarze od Pomorza zachodniego przez Wielkopolskę po Dolny Śląsk. W strefie frontu i na jego przedpolu, w upalnej i bardzo wilgotnej masie powietrza występować będą burze z ulewnymi opadami deszczu i silnymi porywami wiatru. Burzom mogą towarzyszyć również opady gradu. Temperatura maksymalna w czwartek wyniesie od 28°C, 30°C na wschodzie kraju do 35°C na zachodzie. Niewykluczone, że lokalnie termometry pokażą powyżej 35°C.
W piątek we wschodniej połowie kraju nadal będzie upalnie. Miejscami temperatura powietrza osiągnie 33°C. Na zachodzie i północnym zachodzie, po przejściu frontu atmosferycznego, zanotujemy wyraźne ochłodzenie. Temperatura w tej części kraju spadnie do 22°C, 25°C. Duża różnica temperatury między wschodem i zachodem kraju spowoduje gwałtowne zjawiska burzowe, podczas których spodziewane są ulewne opady deszczu, gradobicia i silne porywy wiatru przekraczające 80 km/h. W tym dniu strefa frontu przebiegać będzie na linii od Pomorza przez centrum po Śląski i Małopolskę i powoli odsuwać się będzie na wschód.
W niedzielę termometry pokażą 30°C na zachodzie kraju
W sobotę w całym kraju już zdecydowanie chłodniej. Termometry pokażą od 22°C do 26°C. Nad samym morzem i w rejonach przedgórskich miejscami temperatura spadnie poniżej 20°C. Upalnie zapowiada się niedziela i poniedziałek. W niedzielę termometry pokażą 30°C na zachodzie kraju, a w poniedziałek temperatura osiągnie lub przekroczy 30°C już niemal w całym kraju.
ZOBACZ FILM: PROGNOZA POGODY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?