Policjanci kolejny raz przestrzegają przed oszustami.
- Tym razem do kobiety zadzwonił rzekomy pracownik, który przekonywał, że ktoś próbował wypłacić z konta pieniądze i złożył wniosek o kredyt. Obsługa banku poinformowała, że doszło do wycieku danych. W „trosce” o gotówkę rzekomi pracownicy poinformowali o kolejnych krokach. Wykonywanie instrukcji przekazywanych przez oszustów skutkowało przekazaniem za pomocą kodów blik 50 tysięcy złotych. W akcję włączył się również rzekomy funkcjonariusz policji. Pieniądze miały znaleźć się na koncie kobiety w ciągu kilkunastu minut. Tak się jednak nie stało - informuje kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik KMP w Gorzowie Wlkp.
Ten atak to spoofing
Jak wyjaśnia rzecznik gorzowskiej policji, kobieta wybrała numer, z którego miała połączenie. Okazało się, że dodzwoniła się na istniejącą infolinię jednego z banków.
- To właśnie tam została poinformowana, że doszło do oszustwa. Numer telefonu, z którego miał dzwonić policjant, był przypisany do jednej z jednostek. Kobieta zgłosiła się do prawdziwych policjantów i złożyła zawiadomienie - tłumaczy kom. Jaroszewicz.
Takie oszustwo nazywane jest spoofingiem. Polega ono na tym, że przestępcy podszywają się pod banki, instytucje, urzędy, firmy, a nawet osoby fizyczne. Wszystko po to, by wyłudzić dane lub pieniądze. - Cyberprzestępcy używają narzędzi, które pozwalają dzwoniącemu podszywać się pod dowolnie wybrany numer - przestrzega rzecznik KMP w Gorzowie Wlkp.
Pamiętajcie: metody działania oszustów sprawiają, że musimy zachować czujność i rozwagę. Nawet jeśli na telefonie wyświetla się numer bliskiej nam osoby, pamiętajmy, że połączenie może być sfałszowane. - W razie jakichkolwiek wątpliwości warto je zakończyć i samodzielnie wybrać numer. Nie podejmujmy także gwałtownych decyzji dotyczących naszych oszczędności. Pośpiech i strach nie są najlepszym doradcą - radzi kom. Grzegorz Jaroszewicz.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?