Dwa dni temu zielonogórscy policjanci zostali zaalarmowani o kradzieży w jednym z mieszkań w mieście. Ofiara była 80-letnia mieszkanka Zielonej Góry.
Do drzwi mieszkania starszej kobiety zapukała młoda dziewczyna. Podała się za urzędniczkę NFZ. - Starsza kobieta, niczego nie podejrzewając wpuściła fałszywą urzędniczkę do mieszkania - opowiada podkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Oszustka zaproponowała wykonanie darmowego masażu. Starsza kobieta zgodziła się. - Złodziejka po kilku minutach masowania nakazała jej leżeć bez ruchu i zdjąć okulary - relacjonuje podkom. M. Stanisławska.
W tym czasie fałszywa urzędniczka splądrowała szafki kradnąc pieniądze i biżuterię o wartości ponad 800 zł. Szybko wyszła z mieszkania. Starsza pani nadal leżała na brzuchu. Dopiero po kilkunastu minutach zorientowała się, że padła ofiarą oszustki i została okradziona.
Policjanci zaczęli poszukiwania oszustek. Dwa dni później udało się zatrzymać dwie kobiety. Fałszywą masażystką okazała się 27-letnia Monika S. z woj. dolnośląskiego. Została zatrzymana w mieszkaniu swojej koleżanki 27-letniej zielonogórzanki Agnieszki G. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli 20 "działek" heroiny. Obie kobiety są uzależnione od narkotyków.
Obie kobiety zostały zatrzymane. Trafiły do policyjnej izbie zatrzymań. Są znane policji i były już wcześniej karane. Agnieszka G. za rozboje, a Monika S., była poszukiwana za kradzieże celem doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego.
Jak ustalili policjanci 27-letnia Monika S. działała na terenie Zielonej Góry co najmniej od września 2008 r. W tym czasie mogła okraść kilkanaście starszych osób. Jej łupem padały pieniądze i złota biżuteria wartości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Mechanizm działania we wszystkich przypadkach był podobny. Żeby nie zostać rozpoznaną kobieta zakładała perukę, czapkę z daszkiem oraz okulary. Tak zakamuflowana wchodziła do mieszkań osób starszych podając się za urzędniczkę lub pracownicę opieki społecznej.
W mieszkania wmawiała staruszkom, że załatwi im np. dofinansowanie do leków, potem oferowała darmowy masaż. Gdy tylko udało jej się odwrócić uwagę osoby okradała mieszkanie i wychodziła. Jej ofiarami były tylko osoby starsze i samotne.
Policjanci ustalają ile osób okradła Monika S. i czy Agnieszka G. także brała udział w okradaniu staruszków. Za posiadanie narkotyków i tak grozi jej ara do trzech lat więzienia. Za kradzież można trafić za kratki na pięć lat.
- Wystąpimy z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych kobiet - zapewnia podkom. M. Stanisławska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?