Oszustwo "na wnuczka". Przestępcy nie odpuszczają. Kolejna ofiara w tym tygodniu
Policjanci i prokuratorzy nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach. Nie żądają też pieniędzy, nie proszą o udział w prowokacjach i obławach na oszustów. Te komunikaty śledczy powtarzają niczym mantrę. Wszystko po to, by uczulić mieszkańców i przestrzec przez przestępcami, którzy próbują wyłudzić gotówkę. Szczególnie narażone są na to osoby starsze.
Czytaj też:
Wiele reaguje wzorcowo - odkłada słuchawkę, najpierw weryfikuje podane telefonicznie informacje. Zgłaszają też sprawę policji o próbie oszustwa.
Niestety zdarza się, że jest to już po fakcie. W tym tygodniu podlaska policja upubliczniła historię seniorki z gm. Korycin. Kobieta zapakowała w foliową torbę 160 tys. zł i przekazała nieznajomemu. 64-latka sądziła, że pomaga bliskiej osobie. W tamtym przypadku chodziło o córkę i wypadek.
We wtorek (27.02) oszuści "uderzyli" ponownie. Tym razem ofiarą jest mieszkanka podbiałostockiej gm. Juchnowiec Kościelny. Legenda oszustów była podobna.
Oszustwo "na wnuczka". 86-latka oddała pieniądze i kosztowności w obecności córki
Do 86-latki zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji. Powiedział, że jej wnuk potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje pieniędzy, by uniknąć więzienia.
Zobacz także:
- W czasie rozmowy zabronił jej rozłączyć się i informować kogokolwiek z rodziny. Mówił, że jest komendantem i że może stracić pracę, kiedy wyjdzie na jaw, że jej to powiedział - relacjonuje mł. asp. Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - Seniorka wierząc w opowiedzianą historię, spakowała do foliowej reklamówki 30 tysięcy złotych i pudełko z biżuterią. Kobieta nie przerwała połączenia, odłożyła tylko słuchawkę, wyszła przed dom i zawiesiła spakowane pieniądze i kosztowności na płocie.
Po kilku minutach torbę zabrał mężczyzna, który pojawił się przed jej domem. W środku była córka seniorki. Dopytywała matkę, z kim rozmawia. 86-latka cały czas ukrywała, o co chodzi. Dopiero, gdy córka podniosła słuchawkę, zorientowała się, że jej matka padła ofiarą oszusta. Niestety, było już za późno. Seniorka straciła nie tylko 30 tys. zł w gotówce, ale również biżuterię wartości blisko 10 tys. zł.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?