Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwarcie dawnej trasy w Raculi nie pogorszy sytuacji

(mat)
Cezary Nowak i Jerzy Bielski z Zarządu Dróg Wojewódzkich, co jakiś czas sprawdzają, co dzieje się na gminnej drodze z Raculi w kierunku Nowej Soli.
Cezary Nowak i Jerzy Bielski z Zarządu Dróg Wojewódzkich, co jakiś czas sprawdzają, co dzieje się na gminnej drodze z Raculi w kierunku Nowej Soli. fot. Mariusz Kapała
Stara droga z Raculi do Nowej Soli wciąż zamknięta. Zdaniem fachowców jej uruchomienie - na które na razie się nie zanosi - nie wpłynie na zwiększenie natężenia ruchu we wsi.

Sprawa komunikacji w tej podzielonogórskiej wsi powraca jak bumerang. Co jak co, ale w Raculi bowiem ludzie wiedzą, co to znaczy żyć przy ruchliwej drodze. - Za nami jest Zatonie, duży Drzonków. Aut przejeżdża bardzo dużo. Rano to nawet ciężko wyjechać na obwodnicę do Zielonej Góry. Przez co niebezpieczeństwo wypadków wzrasta - zauważa radny gminny Tomasz Sroczyński.

Inni podkreślają, że kierowcy na krętej drodze przez wieś powinni zdejmować nogę z gazu. - Nie stosują się do przepisów. A jest groźnie. Bo i w Raculi, i w Drzonkowie zakręty są ostre. Piesi z przymusu, tam gdzie nie ma chodników, wędrują poboczem - zauważa Ryszard Grodź.
Do tej pory raculanie twierdzili, że sytuacja jeszcze się pogorszy po otwarciu obwodnicy Nowej Soli a także uruchomieniu starej drogi w kierunku Niedoradza. Ta druga jednak wciąż jest zamknięta. I na razie niewiele wskazuje na to, że coś się zmieni.

Zmieniły się natomiast nastroje raculan. Ostatnio ich obawy ucichły. A górę wzięły m.in. problemy mieszkańców Ługowa, którym teraz zależy na uruchomieniu nieczynnej od kilku lat trasy. - Tak czy inaczej w końcu musi dojść do otwarcia starej drogi. My jesteśmy sprawą mocno zainteresowani. Bo zarządzamy główną drogą w Raculi - komentuje Cezary Nowak z rejonu dróg wojewódzkich w Zielonej Górze.

Zdaniem Nowaka puszczenie aut starą jezdnią w żaden sposób nie wpłynie na natężenie ruchu w Raculi. - Ona raczej przejmie ruch lokalny - zauważa.
Tak czy inaczej kierowcy powinni pamiętać, że w Raculi lepiej przyhamować.

WALCZYMY O BEZPIECZNE DROGI

Naszą akcję "Bezpieczne drogi" patronatem objął komendant lubuskiej policji.
Wszyscy wiemy, jak jeździ się po naszym regionie. Spróbujmy razem poprawić bezpieczeństwo na lubuskich drogach. Jeżeli znasz miejsce, w którym trzeba ograniczyć prędkość, postawić znak ostrzegawczy albo fotoradar, zawiadom o tym "Gazetę Lubuską". Zgłoś informację o niebezpiecznych przejściach pod szkołami. Wasze uwagi przekażemy policji i drogowcom. Piszcie na e-mail [email protected]. Dzwońcie: Artur Matyszczyk, 0 68 324 88 20

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska