Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Otwórzmy nasze zakłady i zaprośmy do nich gimnazjalistów - mówią przedsiębiorcy

Leszek Kalinowski [email protected]
Jacek Starościc (z lewej), prezes firmy Perceptus, oraz Ferdynand Mazur, współwłaściciel firmy Mazur&Obuchowicz.
Jacek Starościc (z lewej), prezes firmy Perceptus, oraz Ferdynand Mazur, współwłaściciel firmy Mazur&Obuchowicz. Leszek Kalinowski
O sytuacji na rynku pracy i nauce zawodu rozmawiamy z Jackiem Starościcem, prezesem Perceptusa i Ferdynandem Mazurem z firmy Mazur&Obuchowicz.

-Jak sobie dziś radzą przedsiębiorstwa z problemem braku pracowników.
F. M.: - My jesteśmy zakładem, który nie zatrudnia zbyt dużej liczby pracowników, ale i tak musimy sobie radzić. Dlatego zajmujemy się szkoleniami i kadrę przygotowujemy sami. Ale i my zaczynamy odczuwać brak fachowców, zajmujących się montażem czy pracą u klienta. Wszyscy, którzy się do nas zgłaszają, są do przyuczenia. Najważniejsze, by byli chętni. A z nimi coraz gorzej...

- Dlaczego tak się dzieje?
F.M.: - Powody są złożone, niż demograficzny, emigracje zarobkowe, ale także to, że szkoły zawodowe wciąż nie cieszą się popularnością. Nie są chętnie wybierane. Doradztwo zawodowe to nie tylko predyspozycje. Uczniom powinno się mówić otwarcie, jaki jest rynek pracy. Po jakich kierunkach będą mieli zatrudnienie.

- Co można w tej sprawie zrobić?
F.M: - Trzeba otworzyć swoje zakłady i namówić gimnazja, by zaczęły nas odwiedzać. Bo ludzie, nie tylko młodzi, często nie zdają sobie sprawy, jak dziś wygląda produkcja np. mebli. Mają jakieś wyobrażenia niezgodne z rzeczywistością. Kojarzą nasz zakład ze stolarstwem, a on niewiele ma z nim wspólnego. Gdyby nasi ojcowie wrócili do pracy i mieli wykonywać meble, to musieliby uczyć się wszystkiego od początku.

- Firma informatyczna też narzeka na brak chętnych do pracy?
J.S.: - Narzekanie na szkolnictwo, że jest niedostosowane do rynku pracy, nic nie da. Czekanie na nową ustawę także. My wyszliśmy naprzeciw problemowi i staramy się go rozwiązać.  W ubiegłym roku otworzyliśmy Centrum Naukowo-Badawcze w Parku Technologicznym w Nowym Kisielinie. I widząc perspektywę rozwoju naszej branży (technologii i  wysokich systemów informatycznych), sami uruchomiliśmy projekt staży dla studentów jak i uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Chcemy im pokazać, że już w trakcie szkoły mogą zapoznać się z nowymi technologiami, które nie są dostępne w szkole. Kolejny krok to uruchomienie wraz z Uniwersytetem Zielonogórskim Perceptus IT Security Academy. Zainteresowanie jest duże. Na wykładzie inauguracyjnym było 150 osób, siedzieli nawet na schodach. Ale nasza potencjalna kadra to nie tylko studenci, bo ta wiedza jest dostępna wśród młodzieży. Każdy z nas ma komputery. Kiedyś mieliśmy dzieci kciuka, a teraz dzieci dotyku... Szybko poznają nowoczesne technologie.

- Nie tylko o tych problemach będzie mowa podczas II Lubuskiego Forum Gospodarczego, które już niebawem...
J.S.:
- Odbędzie się ono w dniach 25-27 listopada, pierwsze dwa dni w Centrum Nauki Keplera w Zielonej Górze, a trzeciego dnia przeniesiemy się do Interioru w Nowej Soli. Organizatorem forum jest Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Impreza jest otwarta dla wszystkich.

 

 

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska