Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci podpisywali wieloletnie umowy na kilka tysięcy złotych. Teraz kontakt się urwał

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Firma Ogólnopolskie Centrum Medyczne sprzedaje pacjentom pakiety usług na różne badania. Problem w tym, że trzeba płacić za nie z góry po kilka tysięcy złotych, a z firmą kontakt się urwał. Udało nam się ustalić, że jej sprawą zajmuje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także policja. Trudno oszacować skalę, ale poszkodowanych może być nawet kilka tysięcy osób.

WIDEO: Krótki wywiad

Pan Aleksander Skalbmierski z Krakowa w kwietniu zeszłego roku zawarł umowę z firmą Ogólnopolskie Centrum Medyczne na świadczenie usług medycznych. Umowa została zawarta na 4 lata, a jej koszt to 6600 zł płatne jednorazowo. OCM zapewniało w jej ramach dostęp do szerokiej gamy specjalistów i badań, zapewniało rejestrację w licznych placówkach medycznych w Polsce.

- Przez ponad rok wszystko było w porządku. Umawiałem się na wizyty, korzystałem z usług różnych lekarzy. Ostatnio jest to jednak niemożliwe. Infolinia przestała działać, nie można się zarejestrować - żali się Pan Aleksander. Jak mówi, miał wątpliwości przed podpisaniem umowy. Przekonała go jednak znajoma, która korzystała z usług OCM i była z nich zadowolona. Do tego w umowie zawarto cesję na jego córkę, więc ostatecznie umowę podpisał.

Dużo wątpliwości, coraz więcej poszkodowanych

Pan Aleksander nie jest niestety odosobnionym przypadkiem. Na stronie internetowej, na której można oceniać lekarzy i instytucje medyczne, jest dużo wpisów krytykujących OCM.

"Martwię się, bo kontakt z OCM się urwał. Nie mogę się dodzwonić od czterech tygodni. Brak też odpowiedzi mailowych. A potrzebuje lekarza. 2 lata temu zapłaciłam im prawie 7 tysięcy zł. za 4 lata z góry. Jeszcze spłacam kredyt. To skandal!" - czytamy w jednym z wpisów.

"Może wszyscy poszkodowani klienci w tej sprawie wniesiemy pozew zbiorowy o przynajmniej częściowy zwrot niemałych kosztów wniesionych na rzecz tej firmy. Nie jestem prawnikiem więc nie bardzo wiem jak to zacząć. Może ktoś pomógłby nam odzyskać pieniądze" - pisze kolejna z poszkodowanych osób.

Kontakt utrudniony

Rzeczywiście, kontakt z firmą jest praktycznie niemożliwy. Infolinia nie działa - telefonu nie odbiera nikt, albo słychać komunikat, że danego dnia zakończyło się przyjmowanie pacjentów. Na jedyny dostępny mail, służący także do rejestracji, wysłaliśmy szereg pytań ponad dwa tygodnie temu. Do dziś nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Poza numerem na infolinię, nie ma żadnego innego. Tylko warszawski adres firmy.

Tymczasem strona internetowa spółki (ocm24.pl) wciąż działa i za jej pośrednictwem można kupować pakiety pojedynczych badań (w przedziale 100-200 zł) oraz abonamenty medyczne. Zwykły pakiet badań na rok kosztuje 2800 zł, a pakiet czteroletni 6000 zł. Jeszcze droższe są pakiety dla seniorów - odpowiednio 3300 zł i 8800 zł. Pakiet premium dla seniorów na cztery lata to z kolei wydatek rzędu aż 12 tys. zł. Płatne jednorazowo, z góry. Ten najdroższy oferuje m.in. nielimitowany dostęp do lekarza POZ, nielimitowane wizyty lekarskie do 28 specjalistów czy ponad 120 badań z krwi i moczu.

Ze strony internetowej możemy się dowiedzieć, że spółka umożliwia dostęp do ponad 2200 placówek medycznych w całym kraju (151 w Małopolsce, praktycznie w każdej miejscowości). Wśród nich najpopularniejsze prywatne placówki, jak Scanmed, Lux Med czy Medicina. Sprawdzamy, czy wybrane firmy rzeczywiście współpracowały z OCM.

Współpraca jest, faktur nie ma

- Mieliśmy podpisaną umowę o współpracy, ale została ona zwieszona, w związku z nie realizowaniem faktur przez firmę - mówi nam Anna Szlama, rzeczniczka Szpitala Zakonu Bonifratrów w Krakowie. Pacjenci OCM byli kierowani do szpitala, ale opłaty za te wizyty już nie trafiały na konto szpitala. Wobec firmy toczy się sprawa w sądzie o wszczęcie postępowania komorniczego.

Nie wszystkie prywatne placówki medyczne chcą rozmawiać o OCM, zasłaniając się tajemnicą handlową. Z kolei krakowskim Centrum Medycyny Profilaktycznej sprawdzają, czy mieli jakąkolwiek umowę z OCM i co się z nią ewentualnie dzieje.

Zainteresowanie UOKiK i policji

OCM jest dobrze znana UOKiK. - Mamy sporo skarg na spółkę OCM. Prowadzimy przeciwko niej dwa postępowania. W pierwszym postawiliśmy cztery zarzuty dotyczące praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów - wyjaśnia Malwina Buszko z biura prasowego UOKiK.

Postępowanie dotyczy m.in. zawarcia w umowach sprzedaży pakietu medycznego wprowadzającego w błąd pouczenia wskazującego na brak prawa odstąpienia od tej umowy, choć w tym przypadku tak nie jest, czy nieinformowania konsumentów w sposób jasny i zrozumiały o sposobie i terminie wykonania prawa odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem firmy.

Co prawda przepisy wskazują, że od umów medycznych nie można odstępować, ale UOKiK stoi na stanowisku, że nie mogą tego stosować spółki, które same nie świadczą usług zdrowotnych, a zamiast lekarzy zatrudniają handlowców. Tak jest w przypadku OCM - wszystkie placówki, które u siebie wskazują, to firmy zewnętrzne.

Sprawą zajmuje się też policja. Udało nam się ustalić, że w Krakowie Komisariat 5 otrzymał jedno zgłoszenie dotyczące OCM. - Sprawa została przekazana do Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI celem dołączenia do innych spraw dotyczących tej firmy - mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji. Skala poszkodowanych osób nie jest na razie znana, ale może bardzo być duża.

Bankructwo czy oszustwo?

Spółka OCM na swojej stronie chwali się licznymi wyróżnieniami, m.in. Orłem Polskiej Przedsiębiorczości. W internecie dość trudno znaleźć jednak potwierdzenie tych informacji. Być może firmie nie sprawdził się model biznesowy i zbankrutowała. Wiele jednak wskazuje na świadome wprowadzanie w błąd sporej grupy klientów.

UOKiK przypomina konsumentom, że w przypadku problemów mogą skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej. Poradę mogą uzyskać telefonicznie pod nr. infolinii 801 440 220 lub 22 290 89 16 albo mailowo, pisząc na adres: [email protected]. W bardziej skomplikowanych sprawach warto skorzystać z pomocy miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub prawników z projektu Dlakonsumenta.pl – tel. 22 299 60 90.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pacjenci podpisywali wieloletnie umowy na kilka tysięcy złotych. Teraz kontakt się urwał - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska