Zespół ratowników medycznych z Sulechowa w sobotę, 14 marca 2020 r., w godzinach południowych został wezwany do pacjentki. Okazało się, że miała problemy z oddychaniem oraz uczucie duszności. W trakcie wywiadu medycznego pacjentka zataiła objawy koronawirusa. Po przyjeździe do szpitala ratownicy musieli trafić do izolatki. Spędzili tam ponad dobę (od soboty godz. 14.00 do niedzieli godz. 20.00).
WAŻNE
Na szczęście okazało się, że nie są zakażeni i po długich godzinach przebywania w szpitalu, mogli wyjść do domów.
- Izba przyjęć w naszym szpitalu była nieczynna przez godzinę - tłumaczyła nam Beata Kucuń, dyrektor naczelny szpitala w Sulechowie - Musieliśmy odkazić izolatkę i przygotować ją na późniejsze przyjęcia kolejnych pacjentów. Sytuacja jest już pod kontrolą. - podsumowała.
KORONAWIRUS: Kiedy będzie szczepionka?
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?