Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palcem po mapie

(mat, decha)
Tak wygląda rzekomy most w Połęcku...
Tak wygląda rzekomy most w Połęcku... Bartłomiej Kudowicz
Mosty na Odrze w Milsku, Pomorsku, Brodach, Połęcku? Nam wydaje się to niemożliwe. Jednak cudzoziemcy w nas wierzą. Na ich mapach te mosty już stoją.

To cud, że Michael, 46-letni kierowca tira z Niemiec nie wjechał do Odry. Przed kilkoma dniami o 3.00 nad ranem pędził ciężarówką przez Milsko. Jechał przekonany, że w tej miejscowości jest most. Tak przecież pokazują internetowe mapy Europy i niemieckie wydawnictwa.
- O, tu! Jest Milsko? Jest. A most przez rzekę? Też jest - pokazywał na swojej mapie zrozpaczony kierowca. - No gdzie on?

Palcem po mapie

W ostatnich kilku tygodniach to już kolejny przypadek, gdy zdezorientowany niemiecki kierowca niemal wjechał do Odry. W obu przypadkach przemarzniętych kierowców ratowali mieszkańcy Milska. Raz nawet wyciągali traktorem tira zakopanego na metr w nadbrzeżu.
- Wstyd. Na Zachodzie im się w głowie nie mieści, że tyle lat po wojnie a my mostów nie mamy. U nas tylko się gada. Od ponad czterdziestu lat. Jeszcze jak w wojsku byłem, to się o tym gadało - oburza się Ryszard Sidoruk, który pomagał w wyciąganiu tira. - Już nawet na ich mapach te mosty są.
Sprawdziliśmy internetowe mapy niemieckie, brytyjskie, holenderskie. Wiele z nich służy do nawigacji samochodowej. I tak mosty widać na nich jak na dłoni. W Połęcku, Milsku, Brodach... W tych miejscowościach Odrę można owszem pokonać, ale tylko w ciągu dnia i przy sprzyjającej aurze, gdyż nie ma tam mostu, ale promy. Oczywiście to propozycja dla wszelkich pojazdów tylko nie dla tirów. Żeby było "zabawniej" na cudzoziemskich mapach jako most zaznaczono także przeprawę w Bytomiu Odrzańskim. Tymczasem w tym miasteczku pływa tylko łódka przewożąca kilka osób. W porywach z pojazdów może zabrać wózek dziecięcy lub rower.

Poznań nad Nysą

Nie tylko nadodrzańskie miejscowości mają podobne problemy. Często ciężarówki zajeżdżają na niemiecki brzeg Nysy i stają nad brzegiem rzeki. Na mapach kierowców mosty nie zostały zniszczone w 1945 roku. Za sprawą niemieckiej tradycji szok, co jakiś czas przeżywają mieszkańcy podgubińskiej Późnej. Wszystko dlatego, że na niemieckich mapach jest przedwojenna nazwa wsi "Posen". Czyli identyczna jak Poznania...
Zabawne? Nie zawsze. Zdaniem mieszkańców prędzej czy później w Milsku dojdzie do tragedii. Ktoś wpadnie do rzeki. Niekoniecznie nocą. Często bowiem w dzień mgła nad Odrą jest gęsta jak mleko. Ale czy on kiedykolwiek powstanie? Zdaniem zastępcy dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich Ewy Wilk, z nadodrzańskich miejscowości Milsko jako pierwsze będzie miało most. A jego budowa może się rozpocząć już za rok. - To bardzo droga inwestycja.
Czyli Niemcy nie muszą zmieniać map?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska