Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paliwo na stacjach w Lubuskiem tanie. Ale to koniec dobrych informacji

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Eksperci twierdzą, że spadek cen na stacjach benzynowych uległ zahamowaniu. Możemy się spodziewać powolnych podwyżek.
Eksperci twierdzą, że spadek cen na stacjach benzynowych uległ zahamowaniu. Możemy się spodziewać powolnych podwyżek. archiwum
W marcu kierowcy odczuli w swoich portfelach obniżki cen paliw. Można je było zaobserwować praktycznie w całym kraju. Ale od kilku dni ceny na stacjach benzynowych zaczęły iść w górę. Najszybciej tam, gdzie było najtaniej.

- Jeżdżę dużo i tankuję zawsze do pełna. Paliwo tańsze o 20-30 groszy to dla mnie kilka ładnych litrów więcej w baku. Działalność, którą prowadzę, wymaga ciągłego przemieszczania się. Wahania cen paliw odczuwam zawsze. Dobrze, że teraz paliwo jest tańsze. Ale moim zdaniem wciąż jest za drogo - mówi Kamil Mączyński, 36-latek z Kostrzyna nad Odrą.

Ci, którzy jeżdżą mniej, obniżek aż tak mocno nie odczuli. - Tankuję dwa, czasem trzy razy w miesiącu. Zauważyłem, że paliwo jest tańsze. To dobrze, chociaż dla mnie nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Dużo więcej wydaję na codzienne zakupy - mówi Tomasz, urzędnik z Gorzowa.

- W marcu mieliśmy do czynienia ze spadkami cen benzyny i ropy naftowej na stacjach benzynowych praktycznie w całym kraju. Spowodowane to było przede wszystkim niższymi cenami hurtowymi paliwa - mówi Urszula Cieślak z firmy BM Reflex. Na niektórych stacjach w marcu ceny spadły nawet o 50 gr. Ale tu dobre informacje się kończą. - Spadki cen ustały. Od kilku dni obserwujemy podwyżkę cen paliw. Najszybciej rosną one tam, gdzie były najniższe. Na razie nie są to duże podwyżki. Wynoszą od sześciu do ośmiu groszy na litrze - tłumaczy Urszula Cieślak.

Powolny wzrost cen ma związek m. in. ze wzrostem cen hurtowych paliwa oraz z utratą wartości złotówki w stosunku do dolara.

Jak sytuacja wygląda w Lubuskiem? Dobre wiadomości są takie, że w naszym regionie paliwo drożeje wolniej, niż w reszcie kraju. - Średnio na terenie województwa lubuskiego cena benzyny wzrosła o cztery grosze, natomiast oleju napędowego o trzy grosze na litrze - mówi U. Cieślak.

Z danych firmy BM Reflex wynika, że jeszcze przed powolną podwyżką cen paliw, za benzynę w Lubuskiem płaciliśmy średnio 4 zł 62 gr, natomiast za olej napędowy trzeba było zapłacić 4 zł 45 gr.

Przeczytaj też: Lubuskie. Sprawdź, gdzie tankować na A2, A18 i S3

Zobacz też wideo: Lepiej ominąć autostradowe stacje benzynowe i zatankować na lokalnej stacji. W ten sposób możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt groszy na litr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska